
Klient wykona z nich jedynie podstawowe transakcje, jak: wpłata i wypłata, polecenia przelewu czy zapłaty. Konkretnie z darmo są: pięć krajowych transakcji płatniczych w miesiącu, pięć bankomatach i wpłatomatach nienależących do instytucji prowadzącej rachunek, operacje w bankomatach i wpłatomatach własnych banku, wyrobienie karty debetowej.
Za przekroczenie tych limitów banki mogą naliczać opłaty, ale nie więcej niż w przypadku podobnych usług rynkowych.
Nie udało im się przeforsować pomysłu, by zmniejszyć liczbę bezpłatnych transakcji do trzech w miesiącu.
Niechętnie też reklamują takie rachunki, dlatego szczegółowych informacji na ten temat należy szukać w oddziałach. Na pewno warto, ponieważ zwykłe usługi na kontach komercyjnych są coraz droższe.