
Jerzy Bizoń z Bielska-Białej:
Oczywiście, że zachowuje się pamiątki, bo nie możemy być atomami oderwanymi od swoich korzeni. Coś musi być na cokole, bo wtedy ma wartość, można do czegoś porównywać. Z tradycji rodzinnych paroma rzeczami mogłbym się pochwalić, ale że do takich osób nie należę, więc tego nie zrobię. Jeśli chodzi o przedmioty, to bardzo cenię sobie maszynę mojego dziadka, do tego odznaczenia iróżne dokumenty.(JAK)

Michał Majeranek z Zabrza:
Pamiątki rodzinne przechowuję, ale nie wracam do nich. Póki co są bezpieczne w specjalnych pudłach. Chyba jestem jeszcze na to zbyt młody, aby oglądać zdjęcia z dzieciństwa i snuć opowieści o przeszłych wydarzeniach. Jeżeli chodzi o zdjęcia, to mam ich mnóstwo i wiele z nich zdobi ściany mieszkania. Zdjęcia to dla mnie najlepsza pamiątka z każdego wyjazdu.

Rodzinne pamiątki warto przechowywać z myślą o sobie i potomnych