
Aleksandar Sedlar (Piast Gliwice)
Potwierdził swoją klasę. W hicie kolejki z Legią Warszawa zatrzymał Carlitosa. Czy przy Okrzei zostanie na kolejną edycję? Co do tego akurat nie ma żadnej pewności. Tym bardziej że od pewnego czasu śledzi go Lech Poznań, który zamierza odbudować swoją markę.

Robert Pich (Śląsk Wrocław)
To prawda, że jego pracodawca jest w fatalnym położeniu. On sam jednak notuje przyzwoite liczby. W meczu z Zagłębiem Sosnowiec zaliczył już siódmą asystę (jedną więcej ma tylko lider klasyfikacji - Żarko Udovicić). Zdobył też cztery bramki.

Damian Dąbrowski (Cracovia)
Przez kontuzje stracił kupę czasu. Mamy nadzieję, że najgorsze już za nim i że wkrótce powtórzy tak solidny występ jak w niedzielę z Lechią Gdańsk. W środku pola spisał się bowiem na złoty medal. A to dla "Pasów" duża sprawa zwłaszcza w momencie kiedy uraz leczy Marcin Budziński.

Michał Chrapek (Śląsk Wrocław)
Wytrzymał ciśnienie. W wyjazdowym meczu z Zagłębiem Sosnowiec okazał się jednym z najlepszych na boisku. Przy jednej z czterech bramek zanotował asystę - swoją szóstą w sezonie. Jeżeli tak samo zaprezentuje się także w trzech ostatnich występach, to liga we Wrocławiu zostanie utrzymana.