Nie wszystkie piękne kiedyś pałace i wille dobrze zniosły upływ czasu. Po wielu dawnych perełkach pozostały dziś tylko zapomniane, budzące dreszczyk ruiny o dziwnej i przerażającej historii. Prezentujemy najciekawsze obiekty i mroczne opowieści, jakie o nich krążą. Być może w niektórych z nich faktycznie straszy...
Licencja
Pałac w Kopicach – zwłoki porzucone w fosie
Ten XIX-wieczny pałac w woj. opolskim, otoczony parkiem ze stawami, uległ zniszczeniu wskutek działań wojennych, późniejszych zaniedbań i wydarzeń z 1958 r., kiedy to podpalili go nieznani sprawcy. Najbardziej mroczny epizod z historii pałacu wydarzył się jednak podobno krótko po drugiej wojnie światowej. Wtedy to doszło bowiem do profanacji grobowca rodziny Schaffgotschów.
Licencja
Gdy wojna dobiegła końca, pałac zaczął być plądrowany przez okolicznych mieszkańców. Złodzieje nie ominęli także grobowca, w którym otwarto trumny ze zmumifikowanymi ciałami w poszukiwaniu kosztowności. Od lat krążą też opowieści, że szczątki członków rodu Schaffgotsch zostały wtedy dla zabawy wyciągnięte z grobów i ustawione przy pobliskiej knajpie, a później walały się w pałacowym parku i fosie. Grobowiec doprowadzono do porządku dopiero w latach 70.
Neorenesansowa willa w woj. pomorskim rozpoczęła swój żywot w 1910 r. Szybko zaczęły krążyć o niej mroczne legendy: mówiono, że w budynku spotykają się potajemnie masoni, a wzgórze, na którym budynek stanął, od dawna nazywano „diabelskim”, bo podobno przed wiekami wiedźmy odprawiały tu złowrogie rytuały.
