1 z 12
Przewijaj galerię w dół
Podsumowanie kulturalne mijającego roku. Najlepsze książki 2017 roku
2 z 12
Paweł Sołtys „Mikrotyki”, wyd. Czarne...

Paweł Sołtys „Mikrotyki”, wyd. Czarne

Kilkanaście historii, a każda z nich jak perełka. W „Mikrotykach” Sołtys (w muzycznym świecie znany jako Pablopavo) pisze o sprawach i historiach najprostszych: o wypalonych papierosach, o koledze z którego śmiano się w szkole, fryzjerce, która pewnie byłaby piękna i szczęśliwa, gdyby nie maleńki defekt w postaci zdeformowanej wargi, o znajomym profesorze, który w barze Stokrotka opowiadał jak zadać nokaut tomem Iwaszkiewicza… Te nieważne (a może właśnie najważniejsze?) tematy Sołtys składa w całość jak fragmenty drogocennej mozaiki, z niezwykłym szacunkiem traktując nie tylko swoich bohaterów, ale też materię słowa. Warto przeczytać nie raz, ale kilka razy, żeby rozkoszować się językiem i tropić w „Mikrotykach” odblaski Iwaszkiewicza, Hrabala, Tokarczuk, Marqueza…

3 z 12
Lucia Berlin, „Instrukcja dla pań sprzątających”, wyd....

Lucia Berlin, „Instrukcja dla pań sprzątających”, wyd. W.A.B.

O książce Berlin można by powiedzieć, że to „Mikrotyki po amerykańsku” . Opowiadania zawarte w tym zbiorze są najbardziej znanymi utworami zmarłej w 2004 roku pisarki. Berlin miała trzech mężów, czwórkę dzieci, w życiu pracowała jako m.in. sprzątaczka, nauczycielka i telefonistka, podróżowała, zmagała się z alkoholizmem, poważnym schorzeniem kręgosłupa i nowotworem płuc, a to biograficzne bogactwo znalazło odbicie w jej literaturze. Opowiadania zebrane w „Instrukcji” wciągają czytelnika w wir codziennego „dziania się”, w którym z perspektywy autorki najważniejsze są nie przełomowe momenty, ale prozaiczne, rutynowe czynności, które często przestajemy zauważać.

4 z 12
Edward St Aubyn, „Patrick Melrose”, wyd. W.A.B....

Edward St Aubyn, „Patrick Melrose”, wyd. W.A.B.

Angielskie wyższe sfery, zbytek, elegancja, wdzięk i koszmar jak z tabloidowej opowieści. Tytułowy Patrick Melrose to alter ego autora. Jego książki, publikowane w Anglii w latach 1992-2012 w Polsce ukazały się jako monumentalny, dwutomowy zbiór. Na ponad tysiącu stron Aubyn opisuje swoje dorastanie w rodzinie tyle szanowanej, co patologicznej. Głównym złym jest tam ojciec - znęcający się nad rodziną fizycznie i psychicznie, którego praktyki Aubyn opisuje z drastycznymi szczegółami. Nie unika ich również we fragmentach, w których opowiada o wieloletnim uzależnieniu od rozmaitych używek. Z tymi ostatnimi podobno udało mu się zerwać właśnie m.in. poprzez tworzenie literatury. U Aubyna koszmar miesza się z humorem i ironią w idealnych proporcjach, a wykwintność opisywanego świata odbija się może nie w czynach bohaterów, ale w języku i sposobie narracji.

Pozostało jeszcze 7 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Mieszkanie w modnym stylu modern classic robi wrażenie

Mieszkanie w modnym stylu modern classic robi wrażenie

Matura historia 2025 poziom rozszerzony. Mamy arkusz CKE i odpowiedzi

Matura historia 2025 poziom rozszerzony. Mamy arkusz CKE i odpowiedzi

Memy po wyborach prezydenckich. Z tego śmieje się cały internet

Memy po wyborach prezydenckich. Z tego śmieje się cały internet

Zobacz również

Legendarny klasyk wraca po 20 latach. Zapowiedź zaskoczyła fanów

Legendarny klasyk wraca po 20 latach. Zapowiedź zaskoczyła fanów

Porażka zmęczonej świętowaniem Barcelony. Lewandowski znowu bez gola

Porażka zmęczonej świętowaniem Barcelony. Lewandowski znowu bez gola