
1994 – Na poznańskim Grunwaldzie ktoś strzelał do Macieja B. ps. Baryła (siał on postrach w mieście). Baryła odsiaduje teraz wyrok za zamordowanie w 1999 roku policjanta (ukrywał się, znaleziono go dopiero gdy eksplodowała bomba, którą konstruował). W tym samym roku ślad ginie po przywódcy gangu Piątkowskiego, Damianie Sz., ps. Twardziel. Do tej pory nie wiadomo, co się z nim stało.

Lipiec 1997 - Przy ul. Poznańskiej zastrzelono rosyjskiego gangstera (od liczby tatuaży nazywanego Malowanym) i jego „ochroniarza” z Poznania, Roberta S. Według śledczych, zabić ich mieli gangsterzy z Wołomina (sami zostali później zabici), którzy większą grupą „odwiedzili” poznańskiego gangstera Zbigniewa B. ps. Orzech. Orzechowi prokuratura zarzucała sprawstwo kierownicze egzekucji Malowanego, jednak sąd oczyścił go z zarzutów.

Marzec 2000 – W podpoznańskim Kiekrzu wybuchła bomba w samochodzie gangstera, Ryszarda C. ps. Cypek. Nigdy nie udało się jednoznacznie wyjaśnić po co Ryszard C. miał ją w aucie. Czy miał ją gdzieś dostarczyć? Można tylko snuć domysły.

Październik/ listopad 2000 - Przy ul. Grunwaldzkiej zostaje oddanych kilka strzałów do Marcina S. ps. Surówa (jego starszy brat, Michał, zmarł – oficjalnie na atak serca – latem). Dwa tygodnie później (gdy młody Surówa leżał jeszcze w szpitalu) przed domem jego rodziny znaleziona została podejrzana paczka. – Był to ładunek bardziej pirotechniczny, niż wybuchowy – mówili później policjanci.