
W sobotę 30 kwietnia kilka minut po godzinie 16:00 strażaków z Przyprostyni zaalarmowano do pożaru samochodu przy drodze między Zakrzewem a Perzynami. Na miejsce wyjechali również nowotomyscy strażacy.
Na miejscu zastano znajdujący się na polu samochód terenowy, który płonął. Okazało się, że w środku były zwęglone zwłoki nieustalonej jeszcze osoby.
Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu Mariusz Majewski powiedział nam, że pierwsi za miejscu byli policjanci, którzy zauważyli dym. Pojechali sprawdzić, skąd pochodzi i zauważyli pożar, natychmiast powiadomili strażaków.
- Potwierdzam, że wewnątrz pojazdu ujawniono ludzkie zwłoki. Na razie nic więcej nie możemy w sprawie powiedzieć - rozpoczynamy czynności w tej sprawie - powiedział nam policjant.
Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Nie wiadomo na razie, czy auto uczestniczyło w wypadku, czy też doszło do jego zapłonu już na polu. Nie można obecnie również wykluczyć udziału osób trzecich - co się stało, będą wyjaśniać śledczy.
Warto dodać, że do zdarzenia doszło przy tej samej drodze, w niedalekiej odległości od miejsca, w którym w piątek autem dachował 11-latek.