Ogień pojawił się w mieszkaniu na VI piętrze wieżowca przy ulicy Sandomierskiej na osiedlu Ustronie w Radomiu.

Pożar przy ulicy Sandomierskiej - pierwsze informacje

Według świadków, doszło do wybuchu w mieszkaniu lub na jego balkonie. Odbyła się ewakuacja mieszkańców bloku, prowadzona m.in. za pomocą podnośnika.

Mieszkanie na VI piętrze spłonęło doszczętnie. Strażacy znaleźli w nim zwłoki mężczyzny. Pięć kolejnych osób, lokatorów z wyższych pięter, karetki pogotowia zabrały do szpitali.

- Kilka minut przed północą otrzymaliśmy informację o pożarze w jednym z bloków przy ulicy Sandomierskiej. Po dojeździe do miejsca zdarzenia okazało się, iż pożarem objęte jest mieszkanie na szóstym piętrze w dziesięciopiętrowym wieżowcu. Działania strażaków w pierwszej fazie polegały na wprowadzeniu linii gaśniczych do wnętrza mieszkania z równoczesną ewakuacją ludzi znajdujących się na balkonach lokali sąsiednich. Ewakuacja ta była prowadzona przy użyciu drabiny mechanicznej. Po ugaszeniu pożaru i oddymieniu na balkonie mieszkania objętego pożarem odnaleziono mężczyznę, u którego lekarz pogotowia stwierdził zgon. Na skutek podtrucia dymem do szpitala trafiło pięć osób. Cała akcja trwała ponad trzy godziny, a udział w niej brało dziewięć zastępów, w sumie trzydziestu strażaków. Trwa ustalanie przyczyn tego tragicznego zdarzenia - informuje Łukasz Szymański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu.

Ratownikom działania utrudniał bardzo gęsty dym. W trakcie akcji ratowniczo-gaśniczej na miejsce zadysponowano specjalny samochód z agregatami do napełniania tlenu w aparatach ochrony dróg oddechowych.