
Robert Biedroń mówił m.in., że chce się zajmować problemami zwykłych ludzi, że przyszły prezydent powinien przeprosić za "Burego" i że w Brukseli spotyka wielu Polaków, którzy tęsknią za ojczyzną, ale nie mają do czego wracać. Nazwał siebie zwykłym chłopakiem z Krosna

Robert Biedroń mówił m.in., że chce się zajmować problemami zwykłych ludzi, że przyszły prezydent powinien przeprosić za "Burego" i że w Brukseli spotyka wielu Polaków, którzy tęsknią za ojczyzną, ale nie mają do czego wracać. Nazwał siebie zwykłym chłopakiem z Krosna

Robert Biedroń mówił m.in., że chce się zajmować problemami zwykłych ludzi, że przyszły prezydent powinien przeprosić za "Burego" i że w Brukseli spotyka wielu Polaków, którzy tęsknią za ojczyzną, ale nie mają do czego wracać. Nazwał siebie zwykłym chłopakiem z Krosna

Robert Biedroń mówił m.in., że chce się zajmować problemami zwykłych ludzi, że przyszły prezydent powinien przeprosić za "Burego" i że w Brukseli spotyka wielu Polaków, którzy tęsknią za ojczyzną, ale nie mają do czego wracać. Nazwał siebie zwykłym chłopakiem z Krosna