13 z 21
Taka jednostka w całym polskim wojsku była tylko jedna....
fot. Tekst i fot. Zbyszek Snusz

Taka jednostka w całym polskim wojsku była tylko jedna. Podpoznańskie Biedrusko było wówczas terenem zamkniętym. Wjazdu do miejscowości strzegły dwa posterunki kontrolne, a do przekroczenia szlabanów konieczne było specjalne zezwolenie od dowódcy garnizonu. Do 1993 roku w Biedrusku stacjonowała jednostka wojskowa 1549 - oficjalnie znana jako 36 Brygada Artylerii lub 3 Warszawska Brygada Artylerii. Jej prawdziwe przeznaczenie zdradzała jedynie nazwa niejawna, czyli 3 Frontowa Brygada Rakiet Operacyjno-Taktycznych.

Jednostka w razie wybuchu wojny oddawana była do dyspozycji dowódcy frontu. Wojska rakietowe wojsk lądowych stacjonowały jeszcze w trzech miejscach w Polsce: Bolesławcu, Choszcznie i Orzyszu. Ale tylko rakietowcy z Poznania mieli zostać wydzieleni do działania bezpośrednio na froncie - w razie wojny brygada miała niszczyć uderzeniami rakietowo-jądrowymi cele znajdujące w planowanym pasie natarcia frontu.

Głowice jądrowe, w które planowano uzbroić rakiety, przechowywane były w trzech rosyjskich składach specjalnych. Na zdjęciach wnętrze jednego z nich - podziemnego obiektu 3001 w Podborsku. W dwóch schronach znajdowało się osiem magazynów amunicji jądrowej - każdy mógł pomieścić do 20 głowic i bomb jądrowych. Rosjanie stacjonowali w obiekcie do września 1990 roku, później - do 2005 roku - schronem zarządzała Marynarka Wojenna.

Niestety, nie ulegało wątpliwości, że rakietowcy z Biedruska nie wróciliby z pola walki. Startów rakiet nie można było bowiem ukryć, a jednostki rakietowe były dla potencjalnego przeciwnika celami pierwszej kolejności rażenia, do zniszczenia za wszelką cenę. Wykonanie pierwszego uderzenia oznaczało koniec ich istnienia, stąd ich nazwa: wojska "jednorazowego użytku".

14 z 21
Taka jednostka w całym polskim wojsku była tylko jedna....
fot. Tekst i fot. Zbyszek Snusz

Taka jednostka w całym polskim wojsku była tylko jedna. Podpoznańskie Biedrusko było wówczas terenem zamkniętym. Wjazdu do miejscowości strzegły dwa posterunki kontrolne, a do przekroczenia szlabanów konieczne było specjalne zezwolenie od dowódcy garnizonu. Do 1993 roku w Biedrusku stacjonowała jednostka wojskowa 1549 - oficjalnie znana jako 36 Brygada Artylerii lub 3 Warszawska Brygada Artylerii. Jej prawdziwe przeznaczenie zdradzała jedynie nazwa niejawna, czyli 3 Frontowa Brygada Rakiet Operacyjno-Taktycznych.

Jednostka w razie wybuchu wojny oddawana była do dyspozycji dowódcy frontu. Wojska rakietowe wojsk lądowych stacjonowały jeszcze w trzech miejscach w Polsce: Bolesławcu, Choszcznie i Orzyszu. Ale tylko rakietowcy z Poznania mieli zostać wydzieleni do działania bezpośrednio na froncie - w razie wojny brygada miała niszczyć uderzeniami rakietowo-jądrowymi cele znajdujące w planowanym pasie natarcia frontu.

Głowice jądrowe, w które planowano uzbroić rakiety, przechowywane były w trzech rosyjskich składach specjalnych. Na zdjęciach wnętrze jednego z nich - podziemnego obiektu 3001 w Podborsku. W dwóch schronach znajdowało się osiem magazynów amunicji jądrowej - każdy mógł pomieścić do 20 głowic i bomb jądrowych. Rosjanie stacjonowali w obiekcie do września 1990 roku, później - do 2005 roku - schronem zarządzała Marynarka Wojenna.

Niestety, nie ulegało wątpliwości, że rakietowcy z Biedruska nie wróciliby z pola walki. Startów rakiet nie można było bowiem ukryć, a jednostki rakietowe były dla potencjalnego przeciwnika celami pierwszej kolejności rażenia, do zniszczenia za wszelką cenę. Wykonanie pierwszego uderzenia oznaczało koniec ich istnienia, stąd ich nazwa: wojska "jednorazowego użytku".

15 z 21
Taka jednostka w całym polskim wojsku była tylko jedna....
fot. Tekst i fot. Zbyszek Snusz

Taka jednostka w całym polskim wojsku była tylko jedna. Podpoznańskie Biedrusko było wówczas terenem zamkniętym. Wjazdu do miejscowości strzegły dwa posterunki kontrolne, a do przekroczenia szlabanów konieczne było specjalne zezwolenie od dowódcy garnizonu. Do 1993 roku w Biedrusku stacjonowała jednostka wojskowa 1549 - oficjalnie znana jako 36 Brygada Artylerii lub 3 Warszawska Brygada Artylerii. Jej prawdziwe przeznaczenie zdradzała jedynie nazwa niejawna, czyli 3 Frontowa Brygada Rakiet Operacyjno-Taktycznych.

Jednostka w razie wybuchu wojny oddawana była do dyspozycji dowódcy frontu. Wojska rakietowe wojsk lądowych stacjonowały jeszcze w trzech miejscach w Polsce: Bolesławcu, Choszcznie i Orzyszu. Ale tylko rakietowcy z Poznania mieli zostać wydzieleni do działania bezpośrednio na froncie - w razie wojny brygada miała niszczyć uderzeniami rakietowo-jądrowymi cele znajdujące w planowanym pasie natarcia frontu.

Głowice jądrowe, w które planowano uzbroić rakiety, przechowywane były w trzech rosyjskich składach specjalnych. Na zdjęciach wnętrze jednego z nich - podziemnego obiektu 3001 w Podborsku. W dwóch schronach znajdowało się osiem magazynów amunicji jądrowej - każdy mógł pomieścić do 20 głowic i bomb jądrowych. Rosjanie stacjonowali w obiekcie do września 1990 roku, później - do 2005 roku - schronem zarządzała Marynarka Wojenna.

Niestety, nie ulegało wątpliwości, że rakietowcy z Biedruska nie wróciliby z pola walki. Startów rakiet nie można było bowiem ukryć, a jednostki rakietowe były dla potencjalnego przeciwnika celami pierwszej kolejności rażenia, do zniszczenia za wszelką cenę. Wykonanie pierwszego uderzenia oznaczało koniec ich istnienia, stąd ich nazwa: wojska "jednorazowego użytku".

16 z 21
Jednostka w razie wybuchu wojny oddawana była do dyspozycji...
fot. Tekst i fot. Zbyszek Snusz

Jednostka w razie wybuchu wojny oddawana była do dyspozycji dowódcy frontu. Wojska rakietowe wojsk lądowych stacjonowały jeszcze w trzech miejscach w Polsce: Bolesławcu, Choszcznie i Orzyszu. Ale tylko rakietowcy z Poznania mieli zostać wydzieleni do działania bezpośrednio na froncie - w razie wojny brygada miała niszczyć uderzeniami rakietowo-jądrowymi cele znajdujące w planowanym pasie natarcia frontu.

Pozostały jeszcze 4 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Pogrzeb papieża Franciszka. Ojca Świętego żegnali królowie, prezydenci i premierzy

Pogrzeb papieża Franciszka. Ojca Świętego żegnali królowie, prezydenci i premierzy

Wielkie i międzynarodowe ćwiczenia w Lubuskiem. W akcji kilkuset strażaków

Wielkie i międzynarodowe ćwiczenia w Lubuskiem. W akcji kilkuset strażaków

Venom przejmuje Avengersów! Efekty tej fuzji są widowiskowe

Venom przejmuje Avengersów! Efekty tej fuzji są widowiskowe

Zobacz również

Kiedy rewitalizacja EC Szombierki? Na EKG padła deklaracja prezesa Grupy Arche

Kiedy rewitalizacja EC Szombierki? Na EKG padła deklaracja prezesa Grupy Arche

Venom przejmuje Avengersów! Efekty tej fuzji są widowiskowe

Venom przejmuje Avengersów! Efekty tej fuzji są widowiskowe