
3. Filip Majchrowicz (2000)
Najbardziej niespodziewany młodzieżowiec w tym zestawieniu. Majchrowicz był w Radomiaku niemal trzecim bramkarzem, na pewno nie był brany pod uwagę do gry w pierwszym składzie. Radomiak stracił jednak głównego golkipera i trzeba było wykorzystać przepis o młodzieżowcu. Na pierwszą kolejkę wyszedł przeciwko Lechowi i zagrał świetnie. Co lepsze, nie zszedł poniżej tego poziomu przez całą rundę. To zdecydowanie największy beneficjent przepisu o młodzieżowcu.

2. Kacper Kozłowski (2003)
Reprezentant Polski ma w tym sezonie jeszcze lepsze występy. Przede wszystkim wypracował sobie znaki rozpoznawalne. Drybling na zmyłkę, miękkie wrzutki ze skrzydeł i uderzenia z okolic linii pola karnego. Śmiało można stwierdzić, że Kozłowski staje się na tę ligę za duży i transfer na kilkanaście milionów euro jest kwestią czasów.

1. Jakub Kamiński (2002)
Najskuteczniejszy młodzieżowiec w tym sezonie. Ma 6 goli i 3 asysty w samej lidze. Nie jest efektownym dryblerem, ale przede wszystkim ma świetną technikę użytkową. Nie potrzebuje dodatkowych kontaktów z piłką, by zrobić z nią coś pożytecznego. Gra również zespołowo, przede wszystkim chce pomóc drużynie. To cechy pożądane przez duże kluby, które są zainteresowane nim już od dobrych dwóch lat.