
Adrian Łyszczarz
Pochodzący z Bierutowa wychowanek, który od kilku lat nie mógł na stałe przebić się do pierwszego składu. 30 czerwca 2023 roku kończy mu się kontrakt z klubem. Z informacji, do których udało nam się dotrzeć, jednoznacznie wynika, że Łyszczarz nie dostał propozycji przedłużenia umowy, a sam ma już inne opcje. Pytają o przede wszystkim kluby z Fortuna 1 ligi, ale ma też zainteresowanie z PKO Ekstraklasy. Jego przyszłość powinna wyjaśnić się w najbliższej przyszłości.

Maksymilian Boruc
Wprawdzie w pierwszej drużynie Śląska Wrocław nigdy nie zadebiutował, ale dość regularnie bronił w drugoligowych rezerwach. Finalnie przy Oporowskiej postawiono jednak na innych bramkarzy, dlatego kiedy nadeszła oferta, postanowiono nie zatrzymywać 21-latka. Jako junior występował w Anglii, w młodzieżowych zespołach Stoke City czy West Bromwich Albion. Teraz wraca na Wyspy Brytyjskie: na zasadzie transferu definitywnego przenosi się do szkockiego Hibernian FC, grającego w tamtejszej ekstraklasie. To za niego "Wojskowi" mieli zainkasować wspomniane 75 tys. euro. W przeszłości bramkarzami Hibernianu byli m.in. Zbigniew Małkowski i Grzegorz Szamotulski.

Józef Burta
Kolejny wciąż stosunkowo młody golkiper (we wrześniu skończy 24 lata), który do pierwszej drużyny się nie przebił. Raz siedział na ławce rezerwowych w meczu ekstraklasy i raz w Pucharze Polski. Poza tym grał tylko w drugoligowych rezerwach. 30 czerwca wygasa mu kontrakt przy Oporowskiej. Karierę będzie kontynuował w pierwszoligowej Odrze Opole.

Przemysław Bargiel
Pierwszy w historii piłkarz z rocznika 2000, który zagrał w ekstraklasie. Miało to miejsce już 7 lat temu, w barwach Ruchu Chorzów. Potem trafił do akademii wielkiego AC Milan, skąd był wypożyczany do innych włoskich klubów, ale nigdzie się nie przebił. We wrześniu 2019 roku wrócił do Polski, wiążąc się ze Śląskiem Wrocław. Był jednym z liderów rezerw, ale w pierwszej drużynie tylko 3-krotnie wchodził na boisko z ławki. Teraz bez żalu oddano go do Wieczystej Kraków.