
Tragedia rozegrała się po godzinie 11 przy ulicy Staszica w Stalowej Woli.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 37-latek kierujący śmieciarką, podczas cofania na drodze osiedlowej, potrącił 82-letnią kobietę. Niestety, życia pieszej nie udało się uratować. Policjanci ustalili, że kierujący pojazdem był trzeźwy - relacjonuje aspirant sztabowy Andrzej Walczyna, oficer prasowy policji w Stalowej Woli.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, śmieciarka przyjechała na osiedle Śródmieście zebrać odpady z przyblokowych pergoli. W trakcie cofania z tyłu śmieciarki podeszła starsza kobieta, nie wiadomo czy została potrącona czy sama upadła - 82-latka dostała się pod tylne lewe podwójne koło. Nie miała szans na przeżycie. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Strażacy miejsce wypadku otoczyli parawanami, aby oszczędzić przechodniom drastycznego widoku.
W trakcie cofania śmieciarki wydają głośny sygnał dźwiękowy oraz nadają żółty sygnał świetlny. Dodatkowo w pojeździe jest zainstalowana kamera cofania, która zarejestrowała przejazd. Kierowca mówił, że widział jak z klatki schodowej wyszła kobieta o kulach, jednak potem stracił ją z oczu. Nie wiedział, że dojdzie do takiej tragedii.

Tragedia rozegrała się po godzinie 11 przy ulicy Staszica w Stalowej Woli.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 37-latek kierujący śmieciarką, podczas cofania na drodze osiedlowej, potrącił 82-letnią kobietę. Niestety, życia pieszej nie udało się uratować. Policjanci ustalili, że kierujący pojazdem był trzeźwy - relacjonuje aspirant sztabowy Andrzej Walczyna, oficer prasowy policji w Stalowej Woli.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, śmieciarka przyjechała na osiedle Śródmieście zebrać odpady z przyblokowych pergoli. W trakcie cofania z tyłu śmieciarki podeszła starsza kobieta, nie wiadomo czy została potrącona czy sama upadła - 82-latka dostała się pod tylne lewe podwójne koło. Nie miała szans na przeżycie. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Strażacy miejsce wypadku otoczyli parawanami, aby oszczędzić przechodniom drastycznego widoku.
W trakcie cofania śmieciarki wydają głośny sygnał dźwiękowy oraz nadają żółty sygnał świetlny. Dodatkowo w pojeździe jest zainstalowana kamera cofania, która zarejestrowała przejazd. Kierowca mówił, że widział jak z klatki schodowej wyszła kobieta o kulach, jednak potem stracił ją z oczu. Nie wiedział, że dojdzie do takiej tragedii.

Tragedia rozegrała się po godzinie 11 przy ulicy Staszica w Stalowej Woli.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 37-latek kierujący śmieciarką, podczas cofania na drodze osiedlowej, potrącił 82-letnią kobietę. Niestety, życia pieszej nie udało się uratować. Policjanci ustalili, że kierujący pojazdem był trzeźwy - relacjonuje aspirant sztabowy Andrzej Walczyna, oficer prasowy policji w Stalowej Woli.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, śmieciarka przyjechała na osiedle Śródmieście zebrać odpady z przyblokowych pergoli. W trakcie cofania z tyłu śmieciarki podeszła starsza kobieta, nie wiadomo czy została potrącona czy sama upadła - 82-latka dostała się pod tylne lewe podwójne koło. Nie miała szans na przeżycie. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Strażacy miejsce wypadku otoczyli parawanami, aby oszczędzić przechodniom drastycznego widoku.
W trakcie cofania śmieciarki wydają głośny sygnał dźwiękowy oraz nadają żółty sygnał świetlny. Dodatkowo w pojeździe jest zainstalowana kamera cofania, która zarejestrowała przejazd. Kierowca mówił, że widział jak z klatki schodowej wyszła kobieta o kulach, jednak potem stracił ją z oczu. Nie wiedział, że dojdzie do takiej tragedii.

Tragedia rozegrała się po godzinie 11 przy ulicy Staszica w Stalowej Woli.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 37-latek kierujący śmieciarką, podczas cofania na drodze osiedlowej, potrącił 82-letnią kobietę. Niestety, życia pieszej nie udało się uratować. Policjanci ustalili, że kierujący pojazdem był trzeźwy - relacjonuje aspirant sztabowy Andrzej Walczyna, oficer prasowy policji w Stalowej Woli.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, śmieciarka przyjechała na osiedle Śródmieście zebrać odpady z przyblokowych pergoli. W trakcie cofania z tyłu śmieciarki podeszła starsza kobieta, nie wiadomo czy została potrącona czy sama upadła - 82-latka dostała się pod tylne lewe podwójne koło. Nie miała szans na przeżycie. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Strażacy miejsce wypadku otoczyli parawanami, aby oszczędzić przechodniom drastycznego widoku.
W trakcie cofania śmieciarki wydają głośny sygnał dźwiękowy oraz nadają żółty sygnał świetlny. Dodatkowo w pojeździe jest zainstalowana kamera cofania, która zarejestrowała przejazd. Kierowca mówił, że widział jak z klatki schodowej wyszła kobieta o kulach, jednak potem stracił ją z oczu. Nie wiedział, że dojdzie do takiej tragedii.