

Potrafią grać z mocnymi
Zdobycz Cracovii po 10 meczach tego sezonu to 14 punktów. Połowę z tych punktów ugrała na zespołach ze ścisłej czołówki tabeli czyli na Pogoni Szczecin (1 punkt), Legii Warszawa i Rakowie Częstochowa (po 3 punkty). To mówi wszystko o zespole "Pasów". Na konfrontacje z czołowymi zespołami są w stanie się maksymalnie zmobilizować, co nie zawsze udaje się w meczach ze słabszymi rywalami.

Czasem trzeba zamieszać
Trener Jacek Zieliński to dość konserwatywny szkoleniowiec. Nie lubi dokonywać zbyt wielu zmian w składzie. A jeśli już, to są one przewidywalne. Tym razem poszedł jednak na całość i zmienił aż sześciu graczy z podstawowego składu, którzy wyszli na poprzedni mecz - z Widzewem. Efekt? Cracovia zagrała lepiej, choć nie wygrała. Było jednak widać powiew świeżości, a piłkarze dostali czytelny sygnał, że nikt nie ma abonamentu na miejsce w wyjściowym składzie.

Myszor wraca do formy
Jakub Myszor da się lubić jako piłkarz. Szybki, zwrotny, grający z poświęceniem dla zespołu. Młody zawodnik miewa wahania formy więc czasem musi odpocząć. Widać, że ostatni odpoczynek przydał mu się, bo ze zdwojoną energia poruszał się po boisku. Jego dwa kapitalne dośrodkowania mogły się zakończyć dwoma bramkami dla "Pasów", ale partnerzy nie zdobyli goli - raz był słupek po strzale Rakoczego, w drugim przypadku spudłował Jaroszyński.