
Zapewnił, że ma bardzo konkretny pomysł na Polskę, w której chciałby żyć. - Mam wizję prezydentury, w której do współpracy zaproszę wszystkich. Już ruch społeczny, który udało nam się stworzyć, to nowość na polskiej scenie politycznej - mówił Hołownia. Przejdź dalej --->

Swoją kampanię zamierza w całości sfinansować ze zbiórki publicznej. Uruchomił ją w poniedziałek, 17 lutego i do środy rano udało się zebrać 350 tys. zł. - To wyraz zaufania, lepszy niż każdy sondaż. Proszę mi pokazać drugą formację, która jest w stanie przeprowadzić kampanię tylko z pieniędzy od ludzi - zaznaczył kandydat na prezydenta. Przejdź dalej --->

Hołownia zdradził też, co chciałby zmienić w Polsce jako pierwsze. Mówił o konieczności poprawy stanu środowiska, ogłoszeniu kryzysu wodnego. Wspomniał także o naprawie sytuacji w wymiarze sprawiedliwości. Przejdź dalej --->

- Najpierw trzeba posprzątać bałagan, stworzony przez obecnie rządzących. Później należy przejść do prawdziwej naprawy i reformy sądownictwa. W sytuacji, w której rocznie do 10 tys. sędziów trafia 15 mln spraw, nie ma możliwości, by nie doszło do zatoru w wymiarze sprawiedliwości - przedstawiał Hołownia. Przejdź dalej --->