1/5
Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania...
fot. Łukasz Gdak

Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania
Na prośbę o komentarz najważniejszych kwestii poruszonych w wywiadzie z Ryszardem Grobelnym, prezydent Jacek Jaśkowiak odpowiedział: - Nie czytałem wywiadu, więc nie mogę go skomentować. Jednak na niektóre zadane pytania mogę odpowiedzieć bez zapoznania się z jego treścią.

Na pytania Jacek Jaśkowiak odpowiadał tak:
Czy prezydent Jaśkowiak zwracał się przez ostatnie trzy lata z prośbą o merytoryczną opinię do Ryszarda Grobelnego?
Nie.

Czy konflikt z obecnym rządem, o którym wspomina Ryszard Grobelny, rzeczywiście źle oddziałuje także na Poznań?
Nie ma konfliktu z rządem. Dziś rozmawiałem o istotnych dla Poznania kwestiach z Wojewodą, przedwczoraj - z pełnomocnikiem rządu ds. smogu, a w zeszłym tygodniu - z wiceministrem Kurtyką. A najlepszym przykładem współpracy jest sprawność, z jaką razem pomogliśmy poszkodowanym w wybuchu kamienicy na Dębcu.

Czy prezydent czuje, że zarządza miastem "poprzez konflikty"? Nie.

Z czego wynikają niezrealizowane obietnice, o których w wywiadzie wspomina Ryszard Grobelny? (np. budowa 4 tys. mieszkań komunalnych, budowa Nowej Głogowskiej)
Do tego trudno mi się odnieść, bo nie czytałem wywiadu. Jednak w zakresie mieszkalnictwa komunalnego ekipa Ryszarda Grobelnego nie ma się czym pochwalić. My robimy wielokrotnie więcej.

Czy obecnie realizowane projekty rzeczywiście są kontynuacją działań zaplanowanych przez poprzednią ekipę rządzącą? (komunalizacja MTP, strefa Tempo 30)
Komunalizacja MTP nie była rozpoczęta przez poprzednią ekipę. Przynajmniej ja nie natrafiłem na żadne takie ślady. Inne projekty dokańczaliśmy - remont ronda Kaponiera, budowa spalarni czy tunelu na ul. Czechosłowckiej. Pamiętamy też chaos w odbiorze śmieci i straty wygenerowane przez GOAP. Ich poziom z 46 milionów zł udalo się nam zminejszyć do 12 milionów. Rozpoczęliśmy wiele nowych projektów - m.in. Park Rataje, tramwaj na Naramowice, rewitalizacja centrum.

Czy Ryszard Grobelny bądź wspomniany w wywiadzie Jarosław Pucek mogliby być realną konkurencją dla prezydenta Jaśkowiaka?
Wymarzonym kontrkandydatem byłby dla mnie Ryszard Grobelny startujący z PIS.

Czy prezydent Jacek Jaśkowiak zgodzi się z tym, że w mieście nie ma szefa, a "zachowanie strusia nie przystoi prezydentowi"?
Nie czytałem wywiadu, więc nie wiem, jak odczytać tę metaforę.

2/5
Jarosław Pucek, były prezes ZKZL...
fot. Grzegorz Dembiński

Jarosław Pucek, były prezes ZKZL
Prezydent Grobelny jest osobą, do której żywię ogromny szacunek. Jednak namaszczony na kandydata się nie czuję, bo decydują wyborcy. Tego rodzaju słowa, wypowiedziane z jego ust, to jednak kolejny element, który każe mi zastanowić się czy nie podjąć rękawicy i kandydować. Do tego dochodzą jeszcze sondaże i sam sposób w jaki zachowuje się prezydent Jaśkowiak.

Z jednej strony słowa wsparcia, a z drugiej wkurzenie na to co robi prezydent, dają mieszankę wybuchową. Ona sprawia, że chyba faktycznie rękawicę podejmę. Używając terminologii sportowej – jesteśmy już w doliczonym czasie gry i czasu na decyzję jest coraz mniej. Ale jestem jej bliski.

O ile jednak bardzo sobie cenię prezydenta Grobelnego, jego przenikliwość, merytorykę i wiedzę, tak nie zawsze zgadzam się z jego diagnozami. Jeśli chodzi o sam wywiad, to nie uważam, żeby rozwiązaniem korków w mieście było przeniesienie ruchu na obwodnice. Samo ich wybudowanie jeszcze niczego nie załatwia. Tutaj przyznaję rację ruchom miejskim – jedyną drogą jest zmniejszenie liczby samochodów wjeżdżających do centrum. W tym wypadku potrzebne jest połączenie myślenia ruchów miejskich z diagnozą prezydenta Grobelnego.

Uda się rozwiązać problemy, jeżeli z szacunkiem i połączeniem różnych idei, będziemy stwarzać do tego warunki. Jeśli strefa Tempo 30 będzie mogła działać tak jak powinna, a nie tak jak funkcjonuje obecnie. Jeśli ludzie faktycznie przesiądą się do komunikacji miejskiej. Każda cegiełka jest potrzebna, łącznie z tym co uważa prezydent Grobelny. Zgadzam się co do kierunku, ale nie uważam, żeby obwodnice były tu jedynym rozwiązaniem.

Uważam, że prezydent Grobelny dość powściągliwie wypowiada się o zastępcach prezydenta Jaśkowiaka. Oni są bardzo niejednorodni. Mówienie, że ocenia ich dość dobrze jest o tyle krzywdzące, że niektórzy naprawdę dobrze i ciężko pracują, nawet po cichu, a inni robią dużo szumu, gdy treści w ich pracach jest niewiele.

Zgadzam się z diagnozą prezydentury Jacka Jaśkowiaka, a także tym co wcześniej mówił Franek Streczewski. Prezydent jest niekonsekwentny. Nie wie w jakim kierunku chce iść. Działa na zasadzie „i chciałbym, i boję się”. A w pracy samorządowej trzeba mieć wizję, być konsekwentnym i mieć odwagę ją realizować. Jeżeli nawet cztery lata temu w kampanii Jacka Jaśkowiaka, jakaś mglista wizja się prezentowała, to on nie wiedział (i nadal nie wie, bo się tego nie nauczył) jak ją zrealizować i jakimi metodami. A kiedy już przychodzi do realizacji części tej wizji, to potrafi się z pomysłu wycofać i zrobić zwrot o 180 stopni. Jak z oficerem rowerowym. Tutaj zgadzam się z prezydentem Grobelnym. Takie działania, to nie żółta, a już czerwona kartka dla samorządowca.

3/5
Tadeusz Zysk, kandydat na prezydenta Poznania z ramienia PiS...
fot. Grzegorz Dembiński

Tadeusz Zysk, kandydat na prezydenta Poznania z ramienia PiS
Cieszę się, że były prezydent wypowiada się publicznie. Szczerze mówi, że brakuje mu dużego projektu, który stanowiłby markę Poznania. To bardzo ważne zagadnienie. Ja również uważam je za kluczowy punkt swojego programu. Ani Termy Maltańskie, ani stadion Lecha nie były inwestycjami na takim poziomie. O ile Lech Poznań sam w sobie jest marką, tak przecież jego stadion nie jest tak rozpoznawalny, jak ten we Wrocławiu czy Warszawie.

Dobrze, że prezydent nie porzuca życia politycznego. Wbrew temu co mówi – to co teraz uprawia jest polityką. Zazwyczaj aktywiści niepolityczni, są polityczni (śmiech).

Oprócz negatywnych elementów oceny prezydentury Jacka Jaśkowiaka, zabrakło mi wskazania tego co było pozytywne. Jeżeli w ogóle coś było (śmiech). Dzięki temu łatwiejsze byłoby postawienie diagnozy, dlaczego Jacek Jaśkowiak tak oczarował wyborców 4 lata temu.

Mam wrażenie, że Ryszard Grobelny zaprezentował w tym wywiadzie pewien projekt – to projekt prezydentury Jarosława Pucka. Jestem przekonany, że to nie wypali. Bazowanie na tym, że ludzie nie lubią polityki jest niewłaściwe. Można odczytać to w ten sposób, że Jarosław Pucek byłby kandydatem, za którym stoi Ryszard Grobelny. Poza tym zarzuty stawiane w wywiadzie, iż za wszystkimi decyzjami w PiS stoi Jarosław Kaczyński, utwierdzają w przekonaniu, że to samo obserwujemy na gruncie lokalnym. Za Jarosławem Puckiem byłby Ryszard Grobelny. Tak to można odczytać, a ludzie wolą czyste sytuacje.

Potrzeba czegoś więcej niż opieranie się na niechęci ludzi do polityki. Dla Poznania to rzeczywiście ostatni dzwonek, ostatnie duże środki unijne. Warto, żeby nasze miasto to wykorzystało. Jako kandydat partii rządzącej byłbym gwarantem pozyskania dodatkowo środków z budżetu państwa. Są one niezbędne dla realizacji dużych projektów na miarę Poznania.

W zestawieniu z Jackiem Jaśkowiakiem i Jarosławem Puckiem, to ja jestem kandydatem niepartyjnym. Pan Jarosław Pucek był urzędnikiem za czasów prezydenta Grobelnego, a Jacek Jaśkowiak działał w ruchach miejskich i jest członkiem PO. Wbrew pozorom to ja mogę powiedzieć, że jestem niepartyjny, przychodzący ze środowiska biznesowego (śmiech). Udowodniłem, że mam doświadczenie i sukcesy zawodowe - potrafię realizować projekty dla dobra Poznania.

4/5
Katarzyna Kierzek-Koperska, Nowoczesna...
fot. Waldemar Wylegalski

Katarzyna Kierzek-Koperska, Nowoczesna
Opozycja dziś działa w bardzo trudnych warunkach. Nigdy wcześniej po 1989 r. nie mieliśmy sytuacji gdzie jedna partia posiada tak dużą władzę. Wszyscy którzy krytykują opozycję nie biorą w ogóle tego pod uwagę.

Kampania już się nieformalnie rozpoczęła, widać to po aktywności osób, które nie angażowały się medialnie w ciągu ostatnich trzech lat. Życzyłabym sobie jednak abyśmy wzajemnie się szanowali, a nie podkładali sobie nogę. Polacy mają dość jałowych sporów o to kto jest "lepszejszy", Polacy czekają na konkretne rozwiązania trudnej sytuacji politycznej w Polsce.

Nowoczesna podjęła odpowiedzialną decyzję wejścia w koalicję z PO, bo tylko w ten sposób można pokonać PIS, a piątkowy sondaż Kantar dla TVN24 to potwierdza.

Jeśli chodzi o ocenę prezydenta Jaśkowiaka to wyborcy zdecydują jesienią na ile działania Jacka Jaśkowiaka podobały się, a na ile nie. Nie jest łatwo zarządzać dużym miastem, zarówno prezydent Grobelny jak i prezydent Jaśkowiak są tego świadomi. Ocena należy jednak do mieszkańców.

Niedawno Nowoczesna zorganizowała debatę ponad podziałami "Razem dla Poznania i Wielkopolski". Celem spotkania było wypracowanie wspólnego stanowiska, co do najważniejszych inwestycji dla Poznania i Wielkopolski o dofinansowanie których warto zabiegać w instytucjach centralnych. Niestety zaproszenie odrzuciło wiele środowisk lokalnych, stąd należałoby zapytać co dla samorządowców w Poznaniu jest najważniejsze.

Jeśli zarzucamy obecnemu prezydentowi, że brakuje inwestycji w Poznaniu, to spotykajmy się i wspólnie rozwiązujmy problemy miasta.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Tragiczny wypadek w powiecie świeckim. W szpitalu zmarła jedna osoba

Tragiczny wypadek w powiecie świeckim. W szpitalu zmarła jedna osoba

Biomutant na Nintendo Switch. Jak wypada port na tle silniejszych konsol?

Biomutant na Nintendo Switch. Jak wypada port na tle silniejszych konsol?

Tak się kiedyś wypoczywało we Władysławowie. Zobacz archiwalne zdjęcia

Tak się kiedyś wypoczywało we Władysławowie. Zobacz archiwalne zdjęcia

Zobacz również

Pełny Spodek na meczu siatkarzy Polska - Niemcy. Porażka 1:3 ZDJĘCIA

Pełny Spodek na meczu siatkarzy Polska - Niemcy. Porażka 1:3 ZDJĘCIA

Tak się kiedyś wypoczywało we Władysławowie. Zobacz archiwalne zdjęcia

Tak się kiedyś wypoczywało we Władysławowie. Zobacz archiwalne zdjęcia