
Dorota Bonk-Hammermeister, prezes Prawa do Miasta
Wydaje mi się, że Ryszard Grobelny nie zdecyduje się już na ponowny start. Dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki. Stanowisko prezydenta piastował przez 16 lat, miał więc naprawdę sporo czasu, żeby zrealizować swój program. Sami wyborcy po tym czasie ocenili go negatywnie i pożegnali raczej "bez fanfar".
Nie dziwi krytyka prezydentury Jacka Jaśkowiaka. Jest oczywista, skoro to z nim Ryszard Grobelny przegrał w wyborach. Zresztą, z niektórymi refleksjami na temat działań obecnego prezydenta, na przykład dotyczącymi niekonsekwencji mogę się nawet zgodzić.
Prezydent Grobelny tym wywiadem nie zapowiada, moim zdaniem, startu w wyborach. Raczej chce trochę o sobie przypomnieć. Wydaje mi się, że po przegranych wyborach stał się w Poznaniu postacią marginalną. Jednak ponowne ubieganie się o prezydenturę nie spotkałby się raczej z przychylnością wyborców, a i nie sądzę, żeby sam Ryszard Grobelny chciał się na to zdecydować.