
27 marca 2023 r. Sąd Najwyższy uwzględnił kasację Prokuratora Generalnego.
Oznacza to, że wyrok wobec Aleksandry J. został skasowany i sprawa zostanie rozpoznana na nowo.
- Wyrok w odniesieniu do Aleksandry J. jest ostateczny i nie podlega dalszemu zaskarżeniu, natomiast sąd apelacyjny będzie ponownie badał wysokość kar jednostkowych [za popełnione zabójstwa czworga dzieci - red.] oraz karę łączną - mówił sędzia Adam Roch, przewodniczący składu sędziowskiego w Sądzie Najwyższym.
Prokurator Generalny uważa, że złagodzenie wyroku przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu do 25 lat pozbawienia wolności (Sad Okręgowy w Opolu wydał wyrok dożywocia) było niesłuszne.
Sąd Najwyższy uwzględnił kasację, ponieważ uznał, że Sąd Apelacyjny we Wrocławiu pominął bardzo duży stopień społecznej szkodliwości czynu.

Dawid W. i Aleksandra J. razem mają urodzonego w 2012 r. syna Daniela. Chłopczyk był zadbany, chodził do przedszkola.
W chwili ujawnienia zbrodni i aresztowania jego rodziców został odebrany rodzicom właśnie prosto z przedszkola.
Dzisiaj wychowują go dziadkowie (rodzice Aleksandry J.), którzy zadbali także o pogrzeb czworga zabitych dzieci.

Potworność poczwórnej zbrodni pod Byczyną jest nie do pojęcia.
Po odkryciu szczątków czworga zabitych noworodków we wszystkich mediach w Polsce pokazywano tablicę „Piekło”.
To nazwa przysiółka, którą kilka lat temu postawił Zarząd Dróg Powiatowych. Mieszkańcy Ciecierzyna udowodnili, że postawienie tej tablicy było błędem urzędników (przysiółek Piekło mieści się po drugiej stronie Byczyny i jest śladem po krwawej bitwie pod Byczyną z 1588 r.).
Tablice z napisem „Piekło" zostały już zdjęte.

8 września 2023 r. Sąd Apelacyjny wydał nowy wyrok w sprawie zabójstwa czworga noworodków w Ciecierzynie.
Sąd Apelacyjny wymierzył 33-letniej dzisiaj Aleksandrze J. karę dożywotniego pozbawienia wolności. Aleksandra J. będzie mogła starać się o przedterminowe zwolnienie dopiero po 30 latach spędzonych w więzieniu.
Aleksandra J. przed ogłoszenie wyroku powiedziała, że do zabójstw noworodków doszło przez toksyczny związek z Dawidem W.
Ojciec zamordowanych noworodków Dawid W. odsiaduje wyrok 15 lat więzienia. Jemu nie zaostrzono kary.