13 z 22
To kolejny przykład działania ze strony sprzedającego, który...
fot. Fot. Marcin Oliva Soto

12. Ciepły znaczy podejrzany

To kolejny przykład działania ze strony sprzedającego, który powinien wzmóc czujność nabywcy. Gdy zjawia się kupujący, silnik jest już rozgrzany, nie ma problemów z rozruchem, wszystko pracuje jak należy. Prosty sposób na ukrycie niedomagań układu zasilania albo układu zapłonowego. Tłumaczenie z reguły to samo – właśnie wróciłem z miasta albo z trasy. Wyjścia są dwa: albo dać sobie spokój z tym egzemplarzem auta, albo czekać, aż auto kompletnie wystygnie. Tylko gdy okaże się, że uruchomienie sprawia trudności, będziemy żałować straconego czasu.

14 z 22
Powszechnie wiadomo, że samochody sprowadzane zza granicy są...
fot. Fot. Marzena Bugała-Azarko

13. Wrak „nówka sztuka”

Powszechnie wiadomo, że samochody sprowadzane zza granicy są powypadkowe. O tym jednak, że najczęściej są to pojazdy po bardzo poważnych kolizjach, nie mówi się szerzej. W powszechnym mniemaniu auta przyjeżdżające z Niemiec, Francji czy krajów Beneluksu przeszły jedynie większe lub mniejsze stłuczki, i z taką świadomością laicy chcący kupić używany samochód wybierają się po swoje wymarzone cztery kółka. Tymczasem prawda jest taka, że ogromna większość sprowadzanych aut to niemal wraki, reanimowane w przygranicznych warsztatach w sposób urągający zasadom fachowości i bezpieczeństwa. By zapewnić sobie duży zysk, handlarze przywożą często do naszego kraju samochody po bardzo poważnych wypadkach, w przypadku których towarzystwa ubezpieczeniowe orzekły szkody całkowite i brak możliwości ponownej rejestracji takich aut. Te auta są często tak zniszczone, że ich rozciągnięcie specjalistycznymi maszynami nie jest możliwe. Wstawia się więc całe ćwiartki lub połówki z innych aut, które miały uszkodzenia z innych stron. To właśnie takie składaki rozpadają się na kawałki podczas kolejnego, ciężkiego wypadku.

15 z 22
Przekłamywanie numeru identyfikacyjnego VIN to wciąż duże...
fot. archiwum

14. Numer na numer

Przekłamywanie numeru identyfikacyjnego VIN to wciąż duże zagrożenie dla kupujących, bo w ten sposób wprowadzane są na rynek wtórny samochody z kradzieży albo z wadami formalnymi. Ponieważ bezpośrednie przebicie oryginalnych znaków jest stosunkowo łatwe do wykrycia, handlarze imają się innych sposobów – wmontowują w miejsce oryginalnego numeru fragment karoserii z numerem VIN pochodzący z innego auta. W tym celu kupują nawet spalone wraki, bowiem są one znakomitymi „dawcami” znaków identyfikacyjnych wraz z prawdziwymi, niepodrobionymi dokumentami. Sprawdzając numer VIN, trzeba zatem sprawdzić nie tylko poprawność nabicia samego ciągu liczb, liter i znaków, ale także nadwozie w okolicy numeru. Tylko tak można wyłapać nieoryginalne spawy, zmiany w odcieniach lakieru albo inne ślady wmontowania fragmentu nadwozia wraz z numerem VIN. Kontroli numerów VIN policja dokonuje na drogach przy okazji rutynowych kontroli albo podczas akcji przeciw złodziejom aut. Niezgodności numeru VIN z dokumentami albo wątpliwości co do oryginalności numeru kończą się zatrzymaniem auta na policyjnym parkingu.

16 z 22
Przy ogłoszeniach internetowych, w których sprzedający nie...
fot. Fot. Jarosław Jakubczak

15. Tylko mała stłuczka

Przy ogłoszeniach internetowych, w których sprzedający nie kryją wypadkowej przeszłości auta, często zamieszczane są zdjęcia prezentujące uszkodzenia, a nawet proces ich naprawy. Handlarze doskonale wiedzą, że kupujący często są świadomi tego, jak ogromny procent samochodów na polskim rynku wtórnym ma za sobą jakieś kraksy i chcą ich przekonać, że w konkretnym przypadku uszkodzenia były niewielkie. Kupujący łatwo godzi się z sytuacją, widząc, że pojazd był tylko lekko uszkodzony. Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna, samochód jest po poważnej kolizji i był bardzo mocno uszkodzony. Trzeba podchodzić z rezerwą do takich fotograficznych „reportaży”, a podczas oględzin należy dokładnie sprawdzić auto, najlepiej pod okiem fachowca lub w warsztacie.

Pozostało jeszcze 5 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Nowe centrum logistyczne zapewni 600 miejsc pracy

Nowe centrum logistyczne zapewni 600 miejsc pracy

Śląsk może dać Polsce energię, stal, amunicję i bezpieczeństwo. "Czas to wykorzystać"

Śląsk może dać Polsce energię, stal, amunicję i bezpieczeństwo. "Czas to wykorzystać"

Planujesz prace w ogrodzie? Zobacz, co radzi kalendarz księżycowy na maj 2025

Planujesz prace w ogrodzie? Zobacz, co radzi kalendarz księżycowy na maj 2025

Zobacz również

Woda wdarła się do wsi na Raciborszczyźnie. To była koszmarna noc na Śląsku

NOWE FAKTY
Woda wdarła się do wsi na Raciborszczyźnie. To była koszmarna noc na Śląsku

"Staramy się być fair stosunku do uczelni publicznych i tego samego oczekujemy"

"Staramy się być fair stosunku do uczelni publicznych i tego samego oczekujemy"