
4-tygodniowy tydzień pracy
W marcu i kwietniu 2018 r. w Nowej Zelandii miał miejsce ciekawy eksperyment. Zajmująca się umowami powierniczymi firma Perpetual Guardian na dwa miesiące wprowadziła 4-tygodniowy tydzień pracy. Mimo że zatrudnione przez nią osoby pracowały krócej, ich wynagrodzenie nie uległo zmianie. Mało tego, pracownicy utrzymywali, że ich praca stała się bardziej efektywna. Wskazują na to badania przeprowadzone przed i po eksperymencie przez niezależnych naukowców akademickich. Stwierdzili oni u badanych wzrost work-life balance o 24% i redukcję stresu o 38%.
Wcześniej z krótszym tygodniem pracy eksperymentował Amazon, który zaproponował swoim pracownikom 75% pensji za 30 godzin pracy w tygodniu. 32-godzinny tydzień pracy obowiązuje w firmie Treehouse, skrócony tydzień pracy testował również szwedzki rząd.

Dodatkowe dni wolne
Wiele firm oferuje pracownikom dodatkowe dni wolne z okazji świąt. Rozwiązanie to cieszy się dużą popularnością również w Polsce. Inną formą tego benefitu jest dłuższy urlop. Jego wymiar można negocjować już na etapie rozmowy o pracę.

Dłuższe przerwy od pracy
Godnym polecenia rozwiązaniem jest wydłużenie przerw dla pracowników. Wybrane korporacje zapewniają godzinne, a nawet dłuższe przerwy, przy czym nie trzeba ich odpracowywać.

Krótszy piątek
W Stanach Zjednoczonych wśród pracowników biurowych popularne są tzw. wakacyjne piątki (ang. Summer Fridays). Od końca maja do początku września tego dnia można pójść wcześniej do domu. Również w Polsce niektórzy pracodawcy w piątek umożliwiają opuszczenie biura po godz. 13.00.