5/7
4. SOS...
fot. Freeimages.com

6 słów, których używacie, a które tak naprawdę... nic nie znaczą. Będziecie zaskoczeni!

4. SOS

Chociaż wielu zakłada, że SOS oznacza save our souls/skins (ratujcie nasze dusze/skóry), save our ship (ratujcie nasz statek) lub send out succour (wyślijcie pomoc), prawda jest taka, że ​​skrót SOS naprawdę nie oznacza niczego.

Sygnał SOS w takiej postaci - trzy kropki, trzy kreski, trzy kropki (czyli jako kombinacja sygnałów trzech krótkich, trzech długich i znowu trzech krótkich), został wprowadzony gdyż jest łatwy do zapamiętania, nadawania i rozpoznania nawet dla niewprawionej osoby. Dodatkowo można go odczytać identycznie w obu kierunkach. Wszystkie te argumenty uznano za niezwykle istotne, szczególnie w kontekście bariery językowej. Sygnały nadawane są jeden za drugim, bez przerw między trójkami jednakowych sygnałów, dlatego nie jest on równoważny nadaniu ciągu liter S-O-S.

6/7
5. Halitoza...
fot. pixabay

6 słów, których używacie, a które tak naprawdę... nic nie znaczą. Będziecie zaskoczeni!

5. Halitoza

Słowo "halitoza" powstało, by łatwiej sprzedać... płyn do płukania jamy ustnej.

"Halitoza" brzmi wyjątkowo naukowo i jest używane przez dentystów oraz firmy produkujące środki do higieny jamy ustnej i ma określać brzydki zapach z ust.

Teraz będziecie zaskoczeni: nie ma czegoś takiego, jak halitoza.

Ten stan zdrowia został zmyślony w 1920 roku przez właściciela marki Listerine. Najbardziej popularna wersja historii słowa "halitoza" jest taka: po nieudanym wejściu na rynek różnych produktów leczniczych firmy Listerine (od środków antyseptycznych i odkażających, po lek na rzeżączkę, którym można jednocześnie myć podłogi...), właściciel Jordan Wheat Lambert postanowił wystawić swój produkt jako lek na nieświeży oddech. Aby przekonać opinię publiczną, że Listerine jest im niezbędny, przeszukał łaciński słownik i znalazł stare słowo "halitus" (oddech), które przekształcił tak, by brzmiało naukowo, niczym określenie choroby. Tak narodziła się halitoza. Później wszystko poszło lawiną - firma dołożyła starań, by halitoza stała się przewlekłym problemem nękającym Amerykę.

7/7
6. Kodak...
fot. Freeimages.com

6 słów, których używacie, a które tak naprawdę... nic nie znaczą. Będziecie zaskoczeni!

6. Kodak

Słowo Kodak zostało wymyślone przez człowieka, który... uwielbiał literę K. Ale za to, byśmy myśleli, że ta nazwa ma znaczenie, odpowiedzialna jest cała firma Kodak. Jedna z popularnych teorii mówi, że Kodak to onomatopeiczna reprezentacja dźwięku wydawanego przez migawkę aparatu fotograficznego podczas robienia zdjęć. Jak jednak oficjalnie informuje sama firma, jej założyciel George Eastman wyssał to słowo z palca. Mówi się, że wymyślił słowo Kodak podczas gry ze swoją mamą w tworzenie anagramów (słów, jakie można ułożyć z podanych liter). A ponieważ naprawdę bardzo lubił literę K, słowo wyjątkowo przypadło mu do gustu.

Dodatkowym atutem był fakt, że wymyślone słowo było na tyle proste zarówno do wymówienia jak i do zapamiętania, że trudno je pomylić z jakimkolwiek innym.

Zobacz również

Matura z angielskiego 9 maja 2024: arkusz CKE i odpowiedzi

Matura z angielskiego 9 maja 2024: arkusz CKE i odpowiedzi

Julia von Stein jak zupełnie inna osoba! Na starych zdjęciach aż trudno ją rozpoznać

Julia von Stein jak zupełnie inna osoba! Na starych zdjęciach aż trudno ją rozpoznać

Polecamy

Rekonstrukcja rządu. Oto następcy odchodzących ministrów

TYLKO U NAS
Rekonstrukcja rządu. Oto następcy odchodzących ministrów

Matura z angielskiego 9 maja 2024: arkusz CKE i odpowiedzi

Matura z angielskiego 9 maja 2024: arkusz CKE i odpowiedzi

Julia von Stein jak zupełnie inna osoba! Na starych zdjęciach aż trudno ją rozpoznać

Julia von Stein jak zupełnie inna osoba! Na starych zdjęciach aż trudno ją rozpoznać