
AgroUnia chce innych cen w skelpach
- To, że koszt produktu stanowi niewielką część końcowej ceny towaru, nie jest niczym nadzwyczajnym - mówi prof. Krajewski. - W rozwiniętych gospodarkach cenne jest to, co jest związane z czasem pracy, natomiast rolnictwo jest w dużej mierze zmechanizowane. Tymczasem do żywności w sklepach trzeba doliczyć czas pracy sprzedawcy, wcześniej kierowcy dostarczającego towar. Trudno zresztą oczekiwać, by np. przy zabawkach podawać koszt produkcji plastiku, z którego się składają, a przy samochodach koszt produkcji blachy.
Czytaj dalej

AgroUnia chce innych cen w skelpach
Naukowiec radzi rolnikom, by zamiast domagać się zmiany sposobu pokazywania cen, przygotowali kampanię informacyjną na ten temat.
AgroUnia chciałaby dokonać jeszcze jednej zmiany w informacjach dotyczących żywności w sklepach. Przy produktach spożywczych powinny się - według rolników - znaleźć informacje o tym, czy towar został wyprodukowany przez lokalnego wytwórcę, z najbliższej okolicy czy też został sprowadzony z innej części kraju. Ma to ułatwić robienie lokalnych zakupów.