
Jakiś czas temu miałem okazję sprawdzić najnowszą Alfę Romeo Tonale w jej naturalnym środowisku, a więc na włoskich drogach w okolicach Como. Wersja z silnikiem o mocy 160 KM świetnie radziła sobie na krętych drogach, a zawieszenie i układ kierowniczy dawały sporo frajdy. Ale jak to auto w słabszej, 130-konnej wersji radzi sobie na ulicach Warszawy i w okolicach?

Jakiś czas temu miałem okazję sprawdzić najnowszą Alfę Romeo Tonale w jej naturalnym środowisku, a więc na włoskich drogach w okolicach Como. Wersja z silnikiem o mocy 160 KM świetnie radziła sobie na krętych drogach, a zawieszenie i układ kierowniczy dawały sporo frajdy. Ale jak to auto w słabszej, 130-konnej wersji radzi sobie na ulicach Warszawy i w okolicach?

