
Aston Martin DB12. Pierwszy na świecie „Super Tourer” debiutuje w Polsce
Trudno się pisze o takim aucie, bo nie wypada krytykować. No bo jakie można mieć zarzuty wobec Astona Martina? Że jest krzykliwy, odrobinę wulgarny i nieskromny? Że jest piekielnie drogi i w zasadzie niepraktyczny? Ale kogo to obchodzi? Na pewno nie potencjalnych klientów, których nie brakuje i naprawdę – kompletnie się temu nie dziwię. Aston Martin to klasa sama w sobie, a nowe DB12 jest tego najlepszym przykładem.

Aston Martin DB12. Pierwszy na świecie „Super Tourer” debiutuje w Polsce
Trudno się pisze o takim aucie, bo nie wypada krytykować. No bo jakie można mieć zarzuty wobec Astona Martina? Że jest krzykliwy, odrobinę wulgarny i nieskromny? Że jest piekielnie drogi i w zasadzie niepraktyczny? Ale kogo to obchodzi? Na pewno nie potencjalnych klientów, których nie brakuje i naprawdę – kompletnie się temu nie dziwię. Aston Martin to klasa sama w sobie, a nowe DB12 jest tego najlepszym przykładem.

Aston Martin DB12. Pierwszy na świecie „Super Tourer” debiutuje w Polsce
Trudno się pisze o takim aucie, bo nie wypada krytykować. No bo jakie można mieć zarzuty wobec Astona Martina? Że jest krzykliwy, odrobinę wulgarny i nieskromny? Że jest piekielnie drogi i w zasadzie niepraktyczny? Ale kogo to obchodzi? Na pewno nie potencjalnych klientów, których nie brakuje i naprawdę – kompletnie się temu nie dziwię. Aston Martin to klasa sama w sobie, a nowe DB12 jest tego najlepszym przykładem.

Aston Martin DB12. Pierwszy na świecie „Super Tourer” debiutuje w Polsce
Trudno się pisze o takim aucie, bo nie wypada krytykować. No bo jakie można mieć zarzuty wobec Astona Martina? Że jest krzykliwy, odrobinę wulgarny i nieskromny? Że jest piekielnie drogi i w zasadzie niepraktyczny? Ale kogo to obchodzi? Na pewno nie potencjalnych klientów, których nie brakuje i naprawdę – kompletnie się temu nie dziwię. Aston Martin to klasa sama w sobie, a nowe DB12 jest tego najlepszym przykładem.