
Paragon znad morza (1)
W tym roku zimą, nad morzem można zjeść naprawdę drogo. Czy da się zjeść rybę taniej niż 100 zł od osoby? Sprawdzamy

Cena za zestaw premium +
Większość otwartych zimą restauracji obok przystępnej cenowo oferty lunchowej (średnio 38 zł od osoby – pełny obiad: zupa, drugie danie z rybą, deser, napój) oferuje też zestaw dnia dla dwojga. To typowe menu dla turystów, którzy mogą skosztować na ciepło po drobnym kawałku każdej ryby z jadłospisu. Do tego frytki, bataty albo ziemniaki pieczone (także ziemniak zapiekany w sosie). Zestaw uzupełnia najczęściej talerz surówek. Rachunek może znacznie podwyższyć napój, szczególnie, gdy zawiera niezdrowe procenty

Flądra zawsze w cenie
W całorocznej restauracji w nadmorskim kurorcie ceny zaczynają się od 11 zł za 100 gr najtańszej ryby. To zazwyczaj flądra. Kłopot w tym, że jedną flądrą nikt jeszcze się nie najadł... Za zestaw dla dwóch osób: flądry i solę z frytkami, plus sałatki i coś do popicia trzeba zapłacić ponad 160 zł. Czy to dobra cena?

Przystawki nr 1
Zestaw przystawek to w tym zimowym sezonie wydatek rzędu od 30 do 50 zł. Znajdziemy w nim na przykład: śledzia po litewsku, matiasa w śmietanie z szarą renetą oraz śledzia z żurawiną (na zdj. wersja droższa)