1/6
Bezdomny z gnijącą ręką zaczepia ludzi we Wrocławiu
Wrocławianie boją się, że agresywny mężczyzna czymś ich zarazi. Chcą mu pomóc, ale sam jej odmawia. Prosi o pieniądze, a gdy spotyka się z odmową, wszczyna awantury i grozi swoją chorą ręką.
2/6
Ostatnio był widziany przy ogródkach piwnych w Rynku.
3/6
Rysopis mężczyzny: śniada karnacja skóry, mówi po polsku, kędzierzawy, czarne włosy, ok 30 lat, szczupły ok 175 cm.
4/6
- Chodzi w zakrwawionej białej bluzie. Z jego ręki cieknie ropny wysięk. Dotykał dłoni, a potem przejechał ręką po barierkach i siedzeniach i wysiadł. W zamkniętym pomieszczeniu ciężko uciec. Widziałem go również wieczorem, również w tramwaju, analogiczna sytuacja – pisze na grupie anonimowy użytkownik.