
Lama uciekła z hodowli
Lama, która uciekła z prywatnej hodowli w Bieruniu, wciąż jest na wolności. Zwierzę już od połowy marca można zobaczyć na terenie miasta. Nie udało się jednak do tej pory złapać lamy. Zwierzę cieszy się wolnością. Urzędnicy przekonują, że lama nie jest groźna i raczej stroni od ludzi.

Lama uciekła z hodowli
Nauczycielka jednej z bieruńskich szkół jeszcze w marcu poinformowała naszą redakcję o tym, że na terenie miasta na wolności jest lama. Okazało się, że zwierze uciekło prywatnemu właścicielowi, który prowadzi zajazd Axel w Bieruniu. Przy zajeździe było kilka zwierząt m.in. lama i osioł.

Lama uciekła z hodowli
Do Urzędu Miejskiego w Bieruniu trafiła informacja, że uciekła komuś lama. Nie było jednak informacji, kim jest właściciel sprytnej lamy. Urząd może wyznaczyć weterynarzowi zlecenie złapania zwierzęcia, pod warunkiem, że jest ono bezdomne. I przyjęto właśnie takie rozwiązanie.

Lama uciekła z hodowli
Podpisano umowę z weterynarzem, który miał złapać lamę. Koszt tego zlecenie wyliczono na ok. 6 do 8 tys. złotych. Do tej pory jednak nie ma informacji, że zwierzę zostało złapane.