
W pniu zabytkowego platana stojącego obok NFZ, na ul. Zamkowej w Rzeszowie, znajduje się duże pęknięcie. Jak wynika z naszych nieoficjalnych ustaleń - do środka wszedł mężczyzna i stanął w płomieniach. Z relacji świadków wynika, że ciężko ranny został przewieziony do szpitala. W akcji udział brali strażacy, policjanci i pogotowie. Trwa dogaszanie drzewa.
Aktualizacja godz. 22:45
- Po godz. 21 policjanci z KMP w Rzeszowie zauważyli ogień na ul. Zamkowej - w pobliżu drzewa. Kiedy podjęli próbę ugaszenia, okazało się że znajduje się tam człowiek. Mężczyzna, o nieustalonej na razie tożsamości, został zabrany do szpitala - mówi B.Wilk z zespołu prasowego KWP w Rzeszowie.
Czy mężczyzna znajdował się wewnątrz drzewa i jakie były przyczyny powstania ognia - o tym policja na razie nie informuje.
Aktualizacja, niedziela:
Poparzony mężczyzna zmarł w szpitalu. Policja ustala jego tożsamość

W pniu zabytkowego platana stojącego obok NFZ, na ul. Zamkowej w Rzeszowie, znajduje się duże pęknięcie. Jak wynika z naszych nieoficjalnych ustaleń - do środka wszedł mężczyzna i stanął w płomieniach. Z relacji świadków wynika, że ciężko ranny został przewieziony do szpitala. W akcji udział brali strażacy, policjanci i pogotowie. Trwa dogaszanie drzewa.
Aktualizacja godz. 22:45
- Po godz. 21 policjanci z KMP w Rzeszowie zauważyli ogień na ul. Zamkowej - w pobliżu drzewa. Kiedy podjęli próbę ugaszenia, okazało się że znajduje się tam człowiek. Mężczyzna, o nieustalonej na razie tożsamości, został zabrany do szpitala - mówi B.Wilk z zespołu prasowego KWP w Rzeszowie.
Czy mężczyzna znajdował się wewnątrz drzewa i jakie były przyczyny powstania ognia - o tym policja na razie nie informuje.
Aktualizacja, niedziela:
Poparzony mężczyzna zmarł w szpitalu. Policja ustala jego tożsamość

W pniu zabytkowego platana stojącego obok NFZ, na ul. Zamkowej w Rzeszowie, znajduje się duże pęknięcie. Jak wynika z naszych nieoficjalnych ustaleń - do środka wszedł mężczyzna i stanął w płomieniach. Z relacji świadków wynika, że ciężko ranny został przewieziony do szpitala. W akcji udział brali strażacy, policjanci i pogotowie. Trwa dogaszanie drzewa.
Aktualizacja godz. 22:45
- Po godz. 21 policjanci z KMP w Rzeszowie zauważyli ogień na ul. Zamkowej - w pobliżu drzewa. Kiedy podjęli próbę ugaszenia, okazało się że znajduje się tam człowiek. Mężczyzna, o nieustalonej na razie tożsamości, został zabrany do szpitala - mówi B.Wilk z zespołu prasowego KWP w Rzeszowie.
Czy mężczyzna znajdował się wewnątrz drzewa i jakie były przyczyny powstania ognia - o tym policja na razie nie informuje.
Aktualizacja, niedziela:
Poparzony mężczyzna zmarł w szpitalu. Policja ustala jego tożsamość

W pniu zabytkowego platana stojącego obok NFZ, na ul. Zamkowej w Rzeszowie, znajduje się duże pęknięcie. Jak wynika z naszych nieoficjalnych ustaleń - do środka wszedł mężczyzna i stanął w płomieniach. Z relacji świadków wynika, że ciężko ranny został przewieziony do szpitala. W akcji udział brali strażacy, policjanci i pogotowie. Trwa dogaszanie drzewa.
Aktualizacja godz. 22:45
- Po godz. 21 policjanci z KMP w Rzeszowie zauważyli ogień na ul. Zamkowej - w pobliżu drzewa. Kiedy podjęli próbę ugaszenia, okazało się że znajduje się tam człowiek. Mężczyzna, o nieustalonej na razie tożsamości, został zabrany do szpitala - mówi B.Wilk z zespołu prasowego KWP w Rzeszowie.
Czy mężczyzna znajdował się wewnątrz drzewa i jakie były przyczyny powstania ognia - o tym policja na razie nie informuje.
Aktualizacja, niedziela:
Poparzony mężczyzna zmarł w szpitalu. Policja ustala jego tożsamość