1 z 3
Przewijaj galerię w dół

fot. Adam Jankowski
2 z 3

fot. Jacek Smarz
- Nie dopuszczono do żadnych konsultacji z przedstawicielkami środowisk kobiecych, nie tylko feministycznych. A skoro nie odbyła się taka debata, to musiał nadejść moment przesilenia, a w takich momentach mocniejszy język pozwala na wyraźniejsze werbalizowanie emocji i oczekiwań - uważa dr Sławomir Drelich z UMK.