

Arkadiusz Malarz (Legia Warszawa)
Oto jedyny przedstawiciel mistrza Polski w tej jedenastce. W przeciwieństwie do kolegów z drużyny 37-latek prezentował równą formę i potrafił grać na wysokim poziomie. Niejednokrotnie uratował wyniki meczów. O tym jak dobrze bronił świadczy to, że przed marcowym zgrupowaniu kadry pojawiła się dyskusja czy aby nie powinien zostać powołany jako trzeci bramkarz. Selekcjoner Adam Nawałka takiego scenariusza raczej nie brał pod uwagę, ale taka propozycja ze strony części środowiska z całą pewnością oddała rzeczywistą dyspozycję Malarza.
Występy: 29
Liczba rozegranych minut: 2551
Wpuszczone bramki: 29
Czyste konta: 11

Robert Gumny (Lech Poznań)
Jedyny młodzieżowiec w tym gronie. 19-latek jeszcze w zeszłym sezonie biegał po boiskach 1 ligi na wypożyczeniu w Podbeskidziu Bielsko-Biała. Tymczasem podczas zimowej przerwy Borussia Moenchengladbach gotowa była zapłacić za niego około 8 mln euro! Oto prawdziwa miara postępu, jaki uczynił w tym debiutanckim na poziomie Ekstraklasy sezonie. Właściwie w żadnym meczu nie zawalił. Ma wiele cech wspólnych z Łukaszem Piszczkiem: uwielbia biegać od jednego pola karnego do drugiego, ma odpowiedni „timing” i dośrodkowanie. Długo tu nie pobędzie...
Występy: 27
Liczba rozegranych minut: 2389
Asysty: 4

Emir Dilaver (Lech Poznań)
Mentalnie przypomina Ivana Djurdjevicia. Już rozumie, że grać w „Kolejorzu” to spore wyróżnienie. Autentycznie pokochał ten klub i kibiców - a oni jego. Austriak z bośniackim paszportem, który kumplował się z Davidem Alabą i występował w Lidze Mistrzów, szybko przekonał do siebie publiczność. Z liczb oraz ogólnej obserwacji wynika, że jest liderem najlepszej defensywy w całej lidze. Potrafi też odnaleźć się w szesnastce rywala czego wyrazem są trzy gole – w tym ten, który zaważył o zwycięstwie nad Cracovią.
Występy: 27
Liczba rozegranych minut: 2373
Gole: 3