

Thomas Daehne (Wisła Płock)
To, że nie jest ostoją swojej drużyny to mało powiedziane. Wisła Płock powoli zmierza w kierunku 1 ligi i to w dużej mierze jest to zasługa niemieckiego golkipera. Przez cały mecz notował elektryczne interwencje, aż w końcu po jego fatalnym błędzie Filip Starzyński skierował piłkę do bramki.

Paweł Stolarski (Legia Warszawa)
Wrócił do pierwszego składu Legii po dłuższej przerwie i... został zdjęty z boiska już przed przerwą. Ricardo Sa Pinto próbował ratować sytuację na boisku wpuszczając kolejnego napastnika i niezbyt pewny Paweł Stolarski udał się do szatni.

Luka Marić (Arka Gdynia)
Arka notuje tragiczną wręcz serię meczów bez wygranej. Defensywa zespołu prowadzonego przez Zbigniewa Smółkę gra na fatalnym wręcz poziomie. Chorwacki stoper swoim nieodpowiedzialnym zagraniem mógł jeszcze powiększyć rozmiary porażki, ale Marcin Robak nie wykorzystał prezentu od rywala.