
Ponad 200 fachowców na 130 kilometrach
Jak zapewniają drogowcy, codziennie na każdym odcinku pracuje ponad 250 fachowców i kilkadziesiąt maszyn. Podpisywanych jest coraz więcej umów podwykonawczych. Trasa ma liczyć w sumie 130 kilometrów.

Poślizg w płatnościach na trasie S5
Jeszcze w grudniu 2017 r. do GDDKiA, zgłosili się pracownicy firmy ACN, z którymi nie rozliczono się za wykonane prace na budowie drogi S5. Generalny Wykonawca odc. 2 drogi S5 - firma IMPRESA PIZZAROTTI & C.S.p.A - wypowiedział umowę nierzetelnemu podwykonawcy. Większość z pracowników dostała propozycję pracy i została zatrudniona przez głównego wykonawcę. Dodatkowo zaległości wobec pracowników firmy ACN zostały uregulowane.
GDDKIA zleciła Inżynierom kontraktu na wszystkich odcinkach drogi S5 kontrole dokumentów, faktur i płatności Wykonawców wobec ich podwykonawców, usługodawców i dostawców.

Odszkodowania za domy i ziemie to też problem
Trwa wciąż proces odszkodowawczy za wywłaszczenia pod S5. Nie wszyscy właściciele nieruchomości znajdujących się na trasie budowy S5 są zadowoleni w wycen. Jak wyliczył wojewoda, w kwietniu na trasie pracowało 20 rzeczoznawców majątkowych posiadających doświadczenie w branży drogowej. Wydano już 689 decyzji na 211 mln zł. Pieniądze są przekazywane. Część wycen poszła do poprawki

Na drodze mogą stanąć pociągi
Opóźnienie w budowie S5 związane są m.in. z koniecznością wykonania nowego projektu przeprawy nad torowiskami. Poślizg nastąpi przede wszystkim na odcinku między Aleksandrowem a Tryszczynem. W Maksymilianowie budowany jest bowiem wiadukt nad torami kolejowym. W pierwotnej wersji wiadukt miał mieć podpory (filary), ale PKP nie zgodziły się na takie rozwiązanie, bo torowiska mają być rozbudowywane. Dlatego zaprojektowano konstrukcję jednoprzęsłową, bez podpór.Jeśli nawet trasa powstanie do końca 2019 r., to w Maksymilianowie na drodze kierowcom staną pociągi, które trzeba będzie przepuszczać do momentu powstania wiaduktu.