

Dziecko wypadło z okna wieżowca na Bałutach. Około godziny 11 w sobotę 23 marca, 2,5-letni chłopiec wypadł z okna na 6 piętrze. Wypadek na Boya-Żeleńskiego widział przechodzień, który zawiadomił policję.
Po otrzymaniu zgłoszenia na miejsce pierwszy dotarł patrol policji. Funkcjonariusze podjęli reanimację dziecka i przewieźli je do szpitala.

Niestety chłopczyk zmarł - informuje o przebiegu zdarzenia mł. insp. Joanna Kącka, rzecznik prasowy z KWP w Łodzi.
Policja ustala jak doszło do nieszczęśliwego zdarzenia. Wiadomo, że podczas wypadku oboje rodzice byli w mieszkaniu. Trzeźwi. Matka spała po pracy na nocną zmianę, a ojciec był w łazience. Po wypadku oboje są w szoku.

Dziecko wypadło z okna wieżowca na Bałutach. Śmiertelny wypadek w Łodzi wydarzył się przedpołudniem w bloku przy ulicy Boya-Żeleńskiego.
Dziecko wypadło z okna wieżowca na Bałutach. Około godziny 11 w sobotę 23 marca, 2,5-letni chłopiec wypadł z okna na 6 piętrze. Wypadek na Boya-Żeleńskiego widział przechodzień, który zawiadomił policję.
Czytaj na kolejnym slajdzie