1 z 9
Przewijaj galerię w dół
Zaczęło się od tego zdjęcia. Fotografia Kennetha Adelmana...

Dom Barbry Streisand

Zaczęło się od tego zdjęcia. Fotografia Kennetha Adelmana była jedną z wielu dokumentujących erozję kalifornijskiego wybrzeża USA. Zapewne nikt nie dowiedziałby się, że można na nim zobaczyć dom Barbary Streisand, gdyby piosenkarka nie podjęła próby usunięcia fotografii z publicznej bazy zdjęć, żądając przy tym od autora 50 mln dolarów odszkodowania. Roszczenia gwiazdy odbiły się głośnym echem, a zdjęcie błyskawicznie rozprzestrzeniło się po internecie. Piosenkarka stała się patronką zjawiska, które polega na gwałtownym wzroście popularności materiałów, które ktoś usilnie próbuje cenzurować i zakazać ich rozpowszechniania.

2 z 9
Jednym z pierwszych przypadków efektu Streisand w Polsce...
fot. screen: youtube.com

Film dokumentalny o Amway'u

Jednym z pierwszych przypadków efektu Streisand w Polsce było sądowe zablokowanie emisji filmu "Witajcie w życiu", ujawniającego kulisy działalności koncernu Amway. Dokument dorobił się miana pierwszego "półkownika" III RP. Popularnośc zdobył za sprawą sieci p2p. Obecnie bez problemu można obejrzeć go w serwisie YouTube.

ZOBACZ FILM

3 z 9
Najbardziej znanym polskim przykładem efektu Streisand jest...
fot. screen: youtube.com

"Uje***y stół" Kamila Durczoka

Najbardziej znanym polskim przykładem efektu Streisand jest nagranie ze studia Faktów TVN z przeklinającym Kamilem Durczokiem. Gdy kompromitujące materiały wyciekły do internetu, prezenter oraz jego pracodawca doprowadzili do zablokowania wideo w serwisie YouTube. Nie udało się jednak zatrzymać rozpowszechniania filmiku, kolejne jego kopie trafiły na zagraniczne serwisy, bijąc rekordy popularności. Dziś z YouTube nikt już nagrania nie usuwa, a Kamil Durczok jest bohaterem niezliczonych przeróbek nawiązujących do jego słynnego dialogu z "Rurkiem".

ZOBACZ WIDEO

4 z 9
O sile efektu Streisand kilkukrotnie miał szansę przekonać...
fot. Grzegorz Jakubowski/Polskapresse

Wyciek płyty "Hurra" Kultu

O sile efektu Streisand kilkukrotnie miał szansę przekonać się też Kazik Staszewski. Najgłośniejsza afera miała miejsce w 2009 roku. Materiał z płyty Kultu pt. "Hurra" tuż przed premierą wyciekł do sieci, co rozwścieczyło muzyka. "Każdy kto podniósł kradzione jest dla mnie k****. Cios od bliskiej osoby boli o stokroć więcej niż od jakiegoś obcego żula. Co mnie obchodzi nędzny ch** w dresie co mi wybił szybę w aucie? Ale, że wśród was znaleźli się tacy, co przez wybitą szybę ochoczo wyciągnęli radio? To naprawdę zabolało" - pisał na forum. Słowa Kazika rozprzestrzeniły się po internecie, nakręcając przy okazji popularność nielegalnej kopii.

Pozostały jeszcze 4 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Rafał Trzaskowski w Poznaniu. "To ja jestem prawdziwie obywatelskim kandydatem"

Rafał Trzaskowski w Poznaniu. "To ja jestem prawdziwie obywatelskim kandydatem"

Barcelona po raz trzeci ograła Real! Tym razem w finale Pucharu Króla

Barcelona po raz trzeci ograła Real! Tym razem w finale Pucharu Króla

Niezwykły Byk zodiakalny. Łyżwy, kij i parkany zamieniła na wybieg modelek [GALERIA]

Niezwykły Byk zodiakalny. Łyżwy, kij i parkany zamieniła na wybieg modelek [GALERIA]

Zobacz również

Rafał Trzaskowski w Poznaniu. "To ja jestem prawdziwie obywatelskim kandydatem"

Rafał Trzaskowski w Poznaniu. "To ja jestem prawdziwie obywatelskim kandydatem"

Dramatyczny wypadek. Samochód uderzył w słup trakcyjny, z auta wypadł silnik

Dramatyczny wypadek. Samochód uderzył w słup trakcyjny, z auta wypadł silnik