
Ma 27 lat i przebieg zaledwie 22 kilometry, wygląda jakby wczoraj opuścił fabrykę i budzi międzynarodowe zainteresowanie. Fiat 126p z Tarnowa Podgórnego, który właśnie oczekuje na nowego właściciela.
Przejdź dalej i zobacz kolejne zdjęcia --->

Czerwony, elegancki - jak przystało na wersję 650 El - „maluch”, został wyprodukowany w 1992 roku. Jego pierwszy właściciel nie zdążył jednak się nim nacieszyć – nawet nie zdążył go zarejestrować, bo zmarł krótko po zakupie. Samochód stał przez długie lata w garażu, zupełnie nieużywany, bo rodzina jego właściciela nie mogła dojść do porozumienia, co do jego przyszłości.
Przejdź dalej i zobacz kolejne zdjęcia --->

- W końcu jeden ze spadkobierców, który wszedł w posiadanie samochodu, wystawił go na sprzedaż. My go kupiliśmy i zarejestrowaliśmy – mówi pan Damian z Tarnowa Podgórnego.
- Jeździć takim samochodem to prawie grzech: nie wiem, czy znajdzie się gdzieś jeszcze malucha z 1992 roku, całkowicie nieużywanego, dosłownie jak nowego. Każdy kilometr zmniejsza jego wartość, więc samochód trzymany jest „pod kocykiem” pod dachem - dodaje.
Przejdź dalej i zobacz kolejne zdjęcia --->

Auto zachwyca czystym wnętrzem komory silnikowej, nienaruszoną niczym tapicerką, gładkim lakierem i idealnym bieżnikiem opon. Licznik przebiegu całkowitego zatrzymał się na 22 kilometrach.
Przejdź dalej i zobacz kolejne zdjęcia --->