
W sobotę przed godziną 13 mężczyzna, jadący peugeotem ze Słupska w kierunku Koszalina, na wysokości Reblina wjechał do rowu i uderzył samochodem w drzewo.
Policja nie wypowiada się na temat przyczyn wypadku. Informuje natomiast, że kierowca był trzeźwy i że nikomu nic się nie stało. - Pogotowie jednak zabrało kobietę z małym dzieckiem na SOR, aby sprawdzić, czy wszystko z nimi jest w porządku - powiadomił oficer dyżurny słupskiej policji. Ruch na drodze już odbywa się bez przeszkód.

W sobotę przed godziną 13 mężczyzna, jadący peugeotem ze Słupska w kierunku Koszalina, na wysokości Reblina wjechał do rowu i uderzył samochodem w drzewo.
Policja nie wypowiada się na temat przyczyn wypadku. Informuje natomiast, że kierowca był trzeźwy i że nikomu nic się nie stało. - Pogotowie jednak zabrało kobietę z małym dzieckiem na SOR, aby sprawdzić, czy wszystko z nimi jest w porządku - powiadomił oficer dyżurny słupskiej policji. Ruch na drodze już odbywa się bez przeszkód.

W sobotę przed godziną 13 mężczyzna, jadący peugeotem ze Słupska w kierunku Koszalina, na wysokości Reblina wjechał do rowu i uderzył samochodem w drzewo.
Policja nie wypowiada się na temat przyczyn wypadku. Informuje natomiast, że kierowca był trzeźwy i że nikomu nic się nie stało. - Pogotowie jednak zabrało kobietę z małym dzieckiem na SOR, aby sprawdzić, czy wszystko z nimi jest w porządku - powiadomił oficer dyżurny słupskiej policji. Ruch na drodze już odbywa się bez przeszkód.

W sobotę przed godziną 13 mężczyzna, jadący peugeotem ze Słupska w kierunku Koszalina, na wysokości Reblina wjechał do rowu i uderzył samochodem w drzewo.
Policja nie wypowiada się na temat przyczyn wypadku. Informuje natomiast, że kierowca był trzeźwy i że nikomu nic się nie stało. - Pogotowie jednak zabrało kobietę z małym dzieckiem na SOR, aby sprawdzić, czy wszystko z nimi jest w porządku - powiadomił oficer dyżurny słupskiej policji. Ruch na drodze już odbywa się bez przeszkód.