
Do wypadku doszło w niedzielę, 17 stycznia przy cmentarzu w Studzieńcu (pow. nowosolski). Osobowe renault laguna na prostym odcinku wypadło z drogi.
Rozpędzony samochód z dużą prędkością uderzył bokiem w drzewo. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. W wypadku ucierpiały cztery osoby. Jeden z pasażerów jest w stanie krytycznym. - Najciężej ranna osoba została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Zielonej Górze – mówi Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji.
Poszkodowani to obywatele Ukrainy. Jechali samochodem na polskich numerach rejestracyjnych. Udało się nam ustalić, że najmniej ranny pasażer był pijany. Wydmuchał 2,5 promila alkoholu. Kierowca jest nieprzytomny. Zostanie mu pobrana krew do badań.
Przyczyną wypadku była najprawdopodobniej zbyt duża prędkość z jaką poruszał się pojazd i niesprzyjające na drodze warunki atmosferyczne.
Przeczytaj też:Gala Lubuskiego Sportu 2015. Zabawa w Palmiarni [ZDJĘCIA, WIDEO]

Do wypadku doszło w niedzielę, 17 stycznia przy cmentarzu w Studzieńcu (pow. nowosolski). Osobowe renault laguna na prostym odcinku wypadło z drogi.
Rozpędzony samochód z dużą prędkością uderzył bokiem w drzewo. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. W wypadku ucierpiały cztery osoby. Jeden z pasażerów jest w stanie krytycznym. - Najciężej ranna osoba została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Zielonej Górze – mówi Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji.
Poszkodowani to obywatele Ukrainy. Jechali samochodem na polskich numerach rejestracyjnych. Udało się nam ustalić, że najmniej ranny pasażer był pijany. Wydmuchał 2,5 promila alkoholu. Kierowca jest nieprzytomny. Zostanie mu pobrana krew do badań.
Przyczyną wypadku była najprawdopodobniej zbyt duża prędkość z jaką poruszał się pojazd i niesprzyjające na drodze warunki atmosferyczne.
Przeczytaj też:Gala Lubuskiego Sportu 2015. Zabawa w Palmiarni [ZDJĘCIA, WIDEO]

Do wypadku doszło w niedzielę, 17 stycznia przy cmentarzu w Studzieńcu (pow. nowosolski). Osobowe renault laguna na prostym odcinku wypadło z drogi.
Rozpędzony samochód z dużą prędkością uderzył bokiem w drzewo. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. W wypadku ucierpiały cztery osoby. Jeden z pasażerów jest w stanie krytycznym. - Najciężej ranna osoba została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Zielonej Górze – mówi Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji.
Poszkodowani to obywatele Ukrainy. Jechali samochodem na polskich numerach rejestracyjnych. Udało się nam ustalić, że najmniej ranny pasażer był pijany. Wydmuchał 2,5 promila alkoholu. Kierowca jest nieprzytomny. Zostanie mu pobrana krew do badań.
Przyczyną wypadku była najprawdopodobniej zbyt duża prędkość z jaką poruszał się pojazd i niesprzyjające na drodze warunki atmosferyczne.
Przeczytaj też:Gala Lubuskiego Sportu 2015. Zabawa w Palmiarni [ZDJĘCIA, WIDEO]

Do wypadku doszło w niedzielę, 17 stycznia przy cmentarzu w Studzieńcu (pow. nowosolski). Osobowe renault laguna na prostym odcinku wypadło z drogi.
Rozpędzony samochód z dużą prędkością uderzył bokiem w drzewo. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. W wypadku ucierpiały cztery osoby. Jeden z pasażerów jest w stanie krytycznym. - Najciężej ranna osoba została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Zielonej Górze – mówi Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji.
Poszkodowani to obywatele Ukrainy. Jechali samochodem na polskich numerach rejestracyjnych. Udało się nam ustalić, że najmniej ranny pasażer był pijany. Wydmuchał 2,5 promila alkoholu. Kierowca jest nieprzytomny. Zostanie mu pobrana krew do badań.
Przyczyną wypadku była najprawdopodobniej zbyt duża prędkość z jaką poruszał się pojazd i niesprzyjające na drodze warunki atmosferyczne.
Przeczytaj też:Gala Lubuskiego Sportu 2015. Zabawa w Palmiarni [ZDJĘCIA, WIDEO]