5 z 9
Policjanci przyznają, że jeszcze czegoś takiego nie...
fot. źródło: poscigi.pl

Policjanci przyznają, że jeszcze czegoś takiego nie widzieli. 73-latek kierujący matizem holował drogą S3 fiata po kolizji, który nie miał opony z tyłu. W holowanym aucie za kierownicą siedział wnuk bez prawa jazdy.

Wszystko wydarzyło się we wtorek, 13 marca, po godz. 16.00 na drodze S3 koło Gorzowa, pomiędzy węzłami Gorzów Zachód i Południe. Patrol gorzowskiej drogówki zauważył dziwną sytuację. Matiz ciągnął fiata siecento. Uwaga. Z tyłu fiata nie było opony. Jechał na feldze. Policjanci natychmiast interweniowali.

Za kierownicą matiza siedział 73-latek. Fiat był przywiązany do matiza sznurkiem do snopowiązałki. W dodatku holowany fiat to samochód po wypadku, a za jego kierownicą siedział wnuk 73-latka.

– 73-latek w taki sposób holował fiata aż ze Szczecina – mówi nadkom. Marek Waraksa, naczelnik gorzowskiej drogówki. Przejechali więc 140 km. To nie koniec. 73-latek przyznał, że jadą do Kostrzyna Wielkopolskiego. Mieli więc do pokonania jeszcze około 190 km. – Okazało się również, że 23-latek nie ma prawa jazdy – informuje nadkom. Waraksa.

Na pomysł holowania uszkodzonego auta wpadł 73-latek. Chciał zaoszczędzić wnukowi kosztów przewozu auta lawetą.

23-latek kupił rozbitego fiata w Szczecinie za 300 zł. Teraz zapłaci dużo więcej. Obaj mężczyźni zostali ukarani mandatami po 1 tys. zł. Samochód został odholowany na parking, na koszt właściciela, który będzie musiał opłacić również postój na parkingu. W sumie dziadek i wnuczek zapłacą nie mniej niż 2,5 tys. zł.

Policjanci przyznają, że jeszcze czegoś takiego nie widzieli. - W mojej 21-letniej pracy nie spotkałem się z podobnym holowaniem auta – mówi nadkom. Waraksa. Całe szczęcie, że nie doszło do tragedii. – Takie zachowanie można nazwać tylko głupotą i skrajną nieodpowiedzialnością – kwituje nadkom. Waraksa.


POLECAMY RÓWNIEŻ


6 z 9
Policjanci przyznają, że jeszcze czegoś takiego nie...
fot. źródło: poscigi.pl

Policjanci przyznają, że jeszcze czegoś takiego nie widzieli. 73-latek kierujący matizem holował drogą S3 fiata po kolizji, który nie miał opony z tyłu. W holowanym aucie za kierownicą siedział wnuk bez prawa jazdy.

Wszystko wydarzyło się we wtorek, 13 marca, po godz. 16.00 na drodze S3 koło Gorzowa, pomiędzy węzłami Gorzów Zachód i Południe. Patrol gorzowskiej drogówki zauważył dziwną sytuację. Matiz ciągnął fiata siecento. Uwaga. Z tyłu fiata nie było opony. Jechał na feldze. Policjanci natychmiast interweniowali.

Za kierownicą matiza siedział 73-latek. Fiat był przywiązany do matiza sznurkiem do snopowiązałki. W dodatku holowany fiat to samochód po wypadku, a za jego kierownicą siedział wnuk 73-latka.

– 73-latek w taki sposób holował fiata aż ze Szczecina – mówi nadkom. Marek Waraksa, naczelnik gorzowskiej drogówki. Przejechali więc 140 km. To nie koniec. 73-latek przyznał, że jadą do Kostrzyna Wielkopolskiego. Mieli więc do pokonania jeszcze około 190 km. – Okazało się również, że 23-latek nie ma prawa jazdy – informuje nadkom. Waraksa.

Na pomysł holowania uszkodzonego auta wpadł 73-latek. Chciał zaoszczędzić wnukowi kosztów przewozu auta lawetą.

23-latek kupił rozbitego fiata w Szczecinie za 300 zł. Teraz zapłaci dużo więcej. Obaj mężczyźni zostali ukarani mandatami po 1 tys. zł. Samochód został odholowany na parking, na koszt właściciela, który będzie musiał opłacić również postój na parkingu. W sumie dziadek i wnuczek zapłacą nie mniej niż 2,5 tys. zł.

Policjanci przyznają, że jeszcze czegoś takiego nie widzieli. - W mojej 21-letniej pracy nie spotkałem się z podobnym holowaniem auta – mówi nadkom. Waraksa. Całe szczęcie, że nie doszło do tragedii. – Takie zachowanie można nazwać tylko głupotą i skrajną nieodpowiedzialnością – kwituje nadkom. Waraksa.


POLECAMY RÓWNIEŻ


7 z 9
Policjanci przyznają, że jeszcze czegoś takiego nie...
fot. źródło: poscigi.pl

Policjanci przyznają, że jeszcze czegoś takiego nie widzieli. 73-latek kierujący matizem holował drogą S3 fiata po kolizji, który nie miał opony z tyłu. W holowanym aucie za kierownicą siedział wnuk bez prawa jazdy.

Wszystko wydarzyło się we wtorek, 13 marca, po godz. 16.00 na drodze S3 koło Gorzowa, pomiędzy węzłami Gorzów Zachód i Południe. Patrol gorzowskiej drogówki zauważył dziwną sytuację. Matiz ciągnął fiata siecento. Uwaga. Z tyłu fiata nie było opony. Jechał na feldze. Policjanci natychmiast interweniowali.

Za kierownicą matiza siedział 73-latek. Fiat był przywiązany do matiza sznurkiem do snopowiązałki. W dodatku holowany fiat to samochód po wypadku, a za jego kierownicą siedział wnuk 73-latka.

– 73-latek w taki sposób holował fiata aż ze Szczecina – mówi nadkom. Marek Waraksa, naczelnik gorzowskiej drogówki. Przejechali więc 140 km. To nie koniec. 73-latek przyznał, że jadą do Kostrzyna Wielkopolskiego. Mieli więc do pokonania jeszcze około 190 km. – Okazało się również, że 23-latek nie ma prawa jazdy – informuje nadkom. Waraksa.

Na pomysł holowania uszkodzonego auta wpadł 73-latek. Chciał zaoszczędzić wnukowi kosztów przewozu auta lawetą.

23-latek kupił rozbitego fiata w Szczecinie za 300 zł. Teraz zapłaci dużo więcej. Obaj mężczyźni zostali ukarani mandatami po 1 tys. zł. Samochód został odholowany na parking, na koszt właściciela, który będzie musiał opłacić również postój na parkingu. W sumie dziadek i wnuczek zapłacą nie mniej niż 2,5 tys. zł.

Policjanci przyznają, że jeszcze czegoś takiego nie widzieli. - W mojej 21-letniej pracy nie spotkałem się z podobnym holowaniem auta – mówi nadkom. Waraksa. Całe szczęcie, że nie doszło do tragedii. – Takie zachowanie można nazwać tylko głupotą i skrajną nieodpowiedzialnością – kwituje nadkom. Waraksa.


POLECAMY RÓWNIEŻ


8 z 9
Policjanci przyznają, że jeszcze czegoś takiego nie...
fot. źródło: poscigi.pl

Policjanci przyznają, że jeszcze czegoś takiego nie widzieli. 73-latek kierujący matizem holował drogą S3 fiata po kolizji, który nie miał opony z tyłu. W holowanym aucie za kierownicą siedział wnuk bez prawa jazdy.

Wszystko wydarzyło się we wtorek, 13 marca, po godz. 16.00 na drodze S3 koło Gorzowa, pomiędzy węzłami Gorzów Zachód i Południe. Patrol gorzowskiej drogówki zauważył dziwną sytuację. Matiz ciągnął fiata siecento. Uwaga. Z tyłu fiata nie było opony. Jechał na feldze. Policjanci natychmiast interweniowali.

Za kierownicą matiza siedział 73-latek. Fiat był przywiązany do matiza sznurkiem do snopowiązałki. W dodatku holowany fiat to samochód po wypadku, a za jego kierownicą siedział wnuk 73-latka.

– 73-latek w taki sposób holował fiata aż ze Szczecina – mówi nadkom. Marek Waraksa, naczelnik gorzowskiej drogówki. Przejechali więc 140 km. To nie koniec. 73-latek przyznał, że jadą do Kostrzyna Wielkopolskiego. Mieli więc do pokonania jeszcze około 190 km. – Okazało się również, że 23-latek nie ma prawa jazdy – informuje nadkom. Waraksa.

Na pomysł holowania uszkodzonego auta wpadł 73-latek. Chciał zaoszczędzić wnukowi kosztów przewozu auta lawetą.

23-latek kupił rozbitego fiata w Szczecinie za 300 zł. Teraz zapłaci dużo więcej. Obaj mężczyźni zostali ukarani mandatami po 1 tys. zł. Samochód został odholowany na parking, na koszt właściciela, który będzie musiał opłacić również postój na parkingu. W sumie dziadek i wnuczek zapłacą nie mniej niż 2,5 tys. zł.

Policjanci przyznają, że jeszcze czegoś takiego nie widzieli. - W mojej 21-letniej pracy nie spotkałem się z podobnym holowaniem auta – mówi nadkom. Waraksa. Całe szczęcie, że nie doszło do tragedii. – Takie zachowanie można nazwać tylko głupotą i skrajną nieodpowiedzialnością – kwituje nadkom. Waraksa.


POLECAMY RÓWNIEŻ


Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Miały być tanie pociągi do Berlina. Ale nie ruszą. Flix tłumaczy dlaczego

Miały być tanie pociągi do Berlina. Ale nie ruszą. Flix tłumaczy dlaczego

Pierwszy trener Świątek z ważnym apelem. "Pamiętajmy, że Iga jest tylko człowiekiem"

TYLKO U NAS
Pierwszy trener Świątek z ważnym apelem. "Pamiętajmy, że Iga jest tylko człowiekiem"

Te kwiaty trzeba mieć. Ozdobią ogród i balkon aż do jesieni

Te kwiaty trzeba mieć. Ozdobią ogród i balkon aż do jesieni

Zobacz również

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Grosicki zagrał ostatni raz! Całus od Bednarka, Lewandowski paradował w koszulce

Grosicki zagrał ostatni raz! Całus od Bednarka, Lewandowski paradował w koszulce