
Internauci w szoku. Zobacz, jak wygląda prosektorium w Sulechowie od środka [ZDJĘCIA]
Artur Urban, właściciel spółki Ariel, któremu zarzucono brak podstawowej higieny i poszanowania ciał osób zmarłych, odrzuca oskarżenia.
Od kilku dni na internetowym portalu społecznościowym można oglądać zdjęcia przyszpitalnego prosektorium w Sulechowie. Zdjęcia, zdaniem ich autora, pokazują pomieszczenia, w których są przechowywane zwłoki osób zmarłych. ,,To skandal, w jakich warunkach są przechowywane zwłoki. Brak podstawowej higieny i poszanowania ciała osoby zmarłej” – pisze autor zdjęć.
Jedziemy do Sulechowa. Beata Kucuń, dyrektor szpitala, informuje, że budynek byłego prosektorium został wydzierżawiony firmie, która zwyciężyła w przetargu.
– My do tego nic nie mamy. To firma prywatna i ona odpowiada za to, co się tam dzieje – przekonuje dyrektor Kucuń.
Idziemy obejrzeć budynek, który z zewnątrz sprawia przygnębiające wrażenie. Odpadający tynk, trawa na dachu, niektóre okna wybite, wręcz wypadają z futryn. Obiekt zamknięty na cztery spusty.
Artur Urban, właściciel spółki Ariel o prosektorium
Więcej o tej sprawie przeczytasz w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" z 13 czerwca lub w serwisie Przeczytaj też: "Gazety Lubuskiej PLUS".

Internauci w szoku. Zobacz, jak wygląda prosektorium w Sulechowie od środka [ZDJĘCIA]
Artur Urban, właściciel spółki Ariel, któremu zarzucono brak podstawowej higieny i poszanowania ciał osób zmarłych, odrzuca oskarżenia.
Od kilku dni na internetowym portalu społecznościowym można oglądać zdjęcia przyszpitalnego prosektorium w Sulechowie. Zdjęcia, zdaniem ich autora, pokazują pomieszczenia, w których są przechowywane zwłoki osób zmarłych. ,,To skandal, w jakich warunkach są przechowywane zwłoki. Brak podstawowej higieny i poszanowania ciała osoby zmarłej” – pisze autor zdjęć.
Jedziemy do Sulechowa. Beata Kucuń, dyrektor szpitala, informuje, że budynek byłego prosektorium został wydzierżawiony firmie, która zwyciężyła w przetargu.
– My do tego nic nie mamy. To firma prywatna i ona odpowiada za to, co się tam dzieje – przekonuje dyrektor Kucuń.
Idziemy obejrzeć budynek, który z zewnątrz sprawia przygnębiające wrażenie. Odpadający tynk, trawa na dachu, niektóre okna wybite, wręcz wypadają z futryn. Obiekt zamknięty na cztery spusty.
Artur Urban, właściciel spółki Ariel o prosektorium
Więcej o tej sprawie przeczytasz w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" z 13 czerwca lub w serwisie Przeczytaj też: "Gazety Lubuskiej PLUS".

Internauci w szoku. Zobacz, jak wygląda prosektorium w Sulechowie od środka [ZDJĘCIA]
Artur Urban, właściciel spółki Ariel, któremu zarzucono brak podstawowej higieny i poszanowania ciał osób zmarłych, odrzuca oskarżenia.
Od kilku dni na internetowym portalu społecznościowym można oglądać zdjęcia przyszpitalnego prosektorium w Sulechowie. Zdjęcia, zdaniem ich autora, pokazują pomieszczenia, w których są przechowywane zwłoki osób zmarłych. ,,To skandal, w jakich warunkach są przechowywane zwłoki. Brak podstawowej higieny i poszanowania ciała osoby zmarłej” – pisze autor zdjęć.
Jedziemy do Sulechowa. Beata Kucuń, dyrektor szpitala, informuje, że budynek byłego prosektorium został wydzierżawiony firmie, która zwyciężyła w przetargu.
– My do tego nic nie mamy. To firma prywatna i ona odpowiada za to, co się tam dzieje – przekonuje dyrektor Kucuń.
Idziemy obejrzeć budynek, który z zewnątrz sprawia przygnębiające wrażenie. Odpadający tynk, trawa na dachu, niektóre okna wybite, wręcz wypadają z futryn. Obiekt zamknięty na cztery spusty.
Artur Urban, właściciel spółki Ariel o prosektorium
Więcej o tej sprawie przeczytasz w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" z 13 czerwca lub w serwisie Przeczytaj też: "Gazety Lubuskiej PLUS".

Internauci w szoku. Zobacz, jak wygląda prosektorium w Sulechowie od środka [ZDJĘCIA]
Artur Urban, właściciel spółki Ariel, któremu zarzucono brak podstawowej higieny i poszanowania ciał osób zmarłych, odrzuca oskarżenia.
Od kilku dni na internetowym portalu społecznościowym można oglądać zdjęcia przyszpitalnego prosektorium w Sulechowie. Zdjęcia, zdaniem ich autora, pokazują pomieszczenia, w których są przechowywane zwłoki osób zmarłych. ,,To skandal, w jakich warunkach są przechowywane zwłoki. Brak podstawowej higieny i poszanowania ciała osoby zmarłej” – pisze autor zdjęć.
Jedziemy do Sulechowa. Beata Kucuń, dyrektor szpitala, informuje, że budynek byłego prosektorium został wydzierżawiony firmie, która zwyciężyła w przetargu.
– My do tego nic nie mamy. To firma prywatna i ona odpowiada za to, co się tam dzieje – przekonuje dyrektor Kucuń.
Idziemy obejrzeć budynek, który z zewnątrz sprawia przygnębiające wrażenie. Odpadający tynk, trawa na dachu, niektóre okna wybite, wręcz wypadają z futryn. Obiekt zamknięty na cztery spusty.
Artur Urban, właściciel spółki Ariel o prosektorium
Więcej o tej sprawie przeczytasz w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" z 13 czerwca lub w serwisie Przeczytaj też: "Gazety Lubuskiej PLUS".