
Była godzina 20.55, kiedy między drewnianymi siedzeniami trybuny nr 2 zauważono ogień. Na scenie występował wówczas zespół Golden Life. Pożar rozprzestrzeniał się bardzo szybko.

Około godz. 21 rozpoczęła się ewakuacja kilkuset uczestników imprezy. Jednak z sześciu istniejących wyjść, otwarte były jedynie dwa, w tym jedno częściowo.

Kilka minut później w pomieszczeniu w pobliżu głównego wyjścia z hali nastąpiła eksplozja. Udało się otworzyć główne wyjście. Chwilę po ewakuowaniu wszystkich osób zgromadzonych przy głównym wyjściu, runął dach hali.

Jeszcze na pięć dni po pożarze nie udało się zidentyfikować zwłok wszystkich ofiar. Ostateczny, tragiczny bilans dobił do 7 ofiar. 320 osób doznało oparzeń, 100 z nich było ciężko rannych.