
RUMUNIA: zabiorą prawo jazdy na 90 dni
Wiele przewinień kierowców, które w Polsce są traktowane jako skandaliczne, ale nie są zgłaszane na policje, w Rumunii jest surowo karane zabraniem prawa jazdy na 90 dni. Taką karą zostanie ukarany np. kierowca, który wykonuje manewr wymijania na linii ciągłej. Dodatkowo proces odzyskania prawa jazdy jest żmudny i długotrwały, wiąże się ze złożeniem podania w odpowiednim urzędzie, pokwitowaniem opłaty za mandat itp. Dokumenty muszą być napisane w rodzimym języku, w obecności notariusza i tłumacza przysięgłego. Krótko mówiąc: nikomu nie życzymy nieprzyjemności z rumuńską drogówką.

SŁOWACJA: policja eskortuje do najbliższego bankomatu
Udając się do Słowacji samochodem warto mieć gruby portfel. Mandaty do 67 euro muszą być regulowane na miejscu. Widok policyjnego radiowozu, który eskortuje kierowcę do najbliższego bankomatu może oznaczać tylko jedno, mandat. Słowaccy policjanci przy kontroli zwrócą dodatkowo uwagę na dwie rzeczy:
- kamizelka odblaskowa powinna być umieszczona w kabinie samochodu, a nie w bagażniku
- nawigacja czy kamera samochodowa nie powinna być zamontowana na przedniej szybie, ponieważ ogranicza widoczność.