
Choć dziewczyny nie zdążyły się dobrze poznać ze względu na ograniczony czas, atmosfera na zgrupowaniu była według miss bardzo przyjacielska i to dzięki temu wypadły bardzo dobrze jako grupa. Finalistki pomagały sobie wzajemnie, a nawet pożyczały ubrania i buty. Teraz wszystkie odpoczywają po konkursie, ale kontakt z pewnością pozostanie. Sama atmosfera też była bardzo pozytywna, a jury przemiłe.

Na konkursie finalistki zaprezentowały się w różnych układach. Był pokaz w strojach kąpielowych, piżamach oraz kreacjach Joanny Muzyk. Agata Wdowiak przyznaje, że jej ulubionym pokazem były kreacje wieczorowe i suknie ślubne projektu Violi Piekut.
– Sporo było do zapamiętania, ale naprawdę wyszło fajnie – dodaje zwyciężczyni.
Nie zabrakło też kontaktu z poprzednią miss Anną-Marią Jaromin. Miss Polski 2020 radziła na co zwracać uwagę oraz jak się zachowywać.
– Generalnie była bardzo miła i pomocna, co też stanowiło ogromny plus – zachwala Agata Wdowiak.

Co ciekawe zwyciężczyni Miss Polski 2021 nie śledziła poprzednich konkursów i nie interesowała się tym światem. Wszystko wyszło zupełnie spontanicznie, ale jak się okazuje była to bardzo dobra decyzja, której kobieta nie żałuje.
W konkursie modelka mogła liczyć na wsparcie najbliższych. Wszyscy trzymali za nią kciuki. Znajomi zebrali się nawet razem, by wspólnie oglądać finał i i kibicować przyjaciółce.