Spis treści
- Swobodne wypowiedzi kandydatów na prezydenta
- Stanowski zebrał 2 mln zł dla chorej dziewczynki
- Wielka awantura. Trzaskowski opuścił mównicę!
- Kandydaci uderzają w Macieja Maciaka
- Nawrocki: Moja kampania odbywa się dzięki obywatelom Polski
- Mentzen zaatakował Trzaskowskiego
- Spięcie na linii Trzaskowski - Hołownia
- Kandydaci przepytują siebie nawzajem
- Debata prezydencka „Super Expressu”
- Debaty przez wyborami prezydenckimi 2025
- Kiedy będą kolejne debaty?
Swobodne wypowiedzi kandydatów na prezydenta
- Budowałem szpitale dla wszystkich w pandemii, niezależnie od poglądów, budowałem komunikację miejską, niezależnie od poglądów. Potrzebujemy prezydenta, który się uniesie ponad spory polityczne i będzie myślał, jak rozsądzać spory i jak stanąć po stronie obywateli. Taką Polskę wam proponuję. Prezydenta, który będzie niezależny i który będzie brał słabszych pod swoją ochronę. Silni powinni zawsze bronić słabszych. Prezydenta, który będzie wasz, a nie partii politycznej — powiedział Rafał Trzaskowski.
Debatę zakończyła wypowiedź Karola Nawrockiego.
- Polska dziś potrzebuje silnego prezydenta na trudne czasy, stabilnego emocjonalnie i stabilnego z poglądami. Potrzebujemy prezydenta, który będzie głosem Polek i Polaków. Będę waszym głosem i wszystkich tych, którzy chcą Polski z aspiracjami — mówił Karol Nawrocki.
Stanowski zebrał 2 mln zł dla chorej dziewczynki
Zakończyła się tura wzajemnych pytań. Rozpoczęły się oświadczenia kandydatów.
- Startuję, ponieważ politycy rządzili sprawili, że jestem obarczany odpowiedzialnością rzeczami, które nie powinny być na mojej głowie. W tej teczce mam liczne kartki, które dostałem od przedszkolaków, które chcą, abym ratował ich koleżankę, bo zbiera pieniądze. Polska służba zdrowia nie ma dla niej pieniędzy. To nie powinno być na mojej głowie. Zebraliśmy 2 mln zł w dwa dni, ale to nie powinna być moja rola. Dziwie się, że funkcjonujemy w państwie, że ministrą zdrowia jest nauczycielka. To powinno wybrzmieć. Palec na słabnącym pulsie ochrony zdrowia trzyma nauczycielka języka polskiego ze szkoły podstawowej. Dzieci muszą pisać do mnie, abym pomógł zebrać pieniądze. To jest zadanie Polski i polityków. Mam nadzieję, że któryś z polityków weźmie te laurki i zaniesie do ministry zdrowia, żeby sprawdziła błędy — powiedział Krzysztof Stanowski.
Teczkę wzięła ze sobą Magdalena Biejat.
Wielka awantura. Trzaskowski opuścił mównicę!
Rafał Trzaskowski opuścił mównicę, kiedy stał "twarzą w twarz" z Grzegorzem Braunem. Europoseł powiedział, że prezydent Warszawy "był odziany żydowskim żonkilem, znakiem hańby". - To było powstanie w getcie. O czym pan opowiada? To są bohaterowie naszej historii? Ja tego nie będę słuchał — odpowiedział Trzaskowski, po czym wrócił na swoje miejsce.
Następnie Grzegorz Braun zadał pytanie Sławomirowi Mentzenowi. - Czy dostrzega pan problem judaizacji? Czy zauważa pan, że Żydzi mają za dużo do powiedzenia w naszych sprawach? Pytanie wywołało poruszenie na sali. - To jest skandal — brzmiały okrzyki innych kandydatów.
- Dostrzegam problem tego, że państwo Izrael ma dużo większą siłę, niż wynika z jego miejsce na ziemi i siły gospodarki. Nie podoba mi się, że zbrodniarz wojenny Netanjahu nie jest uznawany za zbrodniarza przez Polskę.Tak, dostrzegam ten problem. Pan prezes jednak przykłada zbyt dużą wagę do tych spraw i do państwa Izrael. Spór na Bliskim Wschodzie nie jest nasz — odpowiedział Sławomir Mentzen.
Kandydaci uderzają w Macieja Maciaka
- Pan próbuje wmówić młodym Polakom, że fajnie jest iść do wojska za zasmarkane 6 tys. - mówił do Karola Nawrockiego Maciej Maciak. - Z całym szacunkiem, nie wygląda pan na młodego Polaka — odpowiedział Nawrocki.
- Pan jest jedynym prorosyjskim kandydatem. Pan się zachowuje, jakby pan trafił do kampanii i był przerażony, że o pana pytają — mówił z kolei marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Natomiast Krzysztof Stanowski zauważył, że Maciak śledzi go po ulicach Warszawy. - Myślę, że powód dlaczego pan kandyduje, może być ciekawszy od mojego - stwierdził dziennikarz.
Z kolei Marek Jakubiak wprost zapytał Maciaka, czy podziwia Putina. - Tak - odpowiedział Maciej Maciak.
Nawrocki: Moja kampania odbywa się dzięki obywatelom Polski
Artur Bartoszewicz zapytał Karola Nawrockiego. - Patologia w państwie, wykreowana przez partie w postaci dystrybucji do swoich struktur złotych subwencji, wydatkowanych na botoks, logopedów i podróże. To jest codzienność partii politycznych. To jest z naszych podatków. Czy złoży pan projekt o zamianie na odpis PIT-owski dla partii politycznych? - pytał Bartoszewicz.
- Jestem kandydatem obywatelskim i chciałbym, aby pan to w końcu przyjął. Podkreślam, że partia, która mnie popiera ma odebraną subwencję. Moja kampania odbywa się dzięki obywatelom Polski. Pana propozycja jest ciekawa do rozważenia. Nie zdeklaruję się jasno teraz — mówił Karol Nawrocki.
Mentzen zaatakował Trzaskowskiego
Sławomir Mentzen zadał pytanie Rafałowi Trzaskowskiemu. - W trakcie kryzysu migracyjnego, powiedział pan, że musimy przyjmować nielegalnych migrantów i że to nasza polisa ubezpieczeniowa. W kampanii mówi pan co innego. Czemu okłamuje pan Polaków? - zapytał kandydat Konfederacji, pokazując nagranie, na którym słychać dokładny cytat prezydenta Warszawy.
- Świat się zmienił i mamy wojnę hybrydową na naszej wschodniej granicy. Gdyby pan się temu przyjrzał, to wiedziałby pan, że Paweł Szefernaker za to odpowiadał i zostawił nam dziurawą granicę. Teraz mamy najbezpieczniejszą granicę w Unii Europejskiej i skończył się proceder korupcyjny - odpowiedział Rafał Trzaskowski.
Mentzen przyniósł ze sobą pismo, które jego zdaniem przedstawia, że "Sejmik Województwa Łódzkiego wysyła do samorządów, że jeśli jakieś gminy będą się sprzeciwiały centrom integracji cudzoziemców, to zostanie uznane za działanie dyskryminacyjne". - Przecież to PiS wprowadził — dodał Rafał Trzaskowski.
Spięcie na linii Trzaskowski - Hołownia
Rafał Trzaskowski przyniósł na debatę ze sobą flagę Polski. - To jest flaga, z którą pan Karol Nawrocki przyszedł na debatę do Końskich. Jak zgasły światła, to ją porzucił. Wszyscy wiemy, co oznacza porzucić flagę na placu boju. Flagi się nie porzuca — mówił kandydat KO. Następnie został wywołany do odpowiedzi przez Szymona Hołownię.
- Czy podpiszesz ustawę, która porządkuje sytuację w spółkach Skarbu Państwa? - zapytał kandydat Polski 2050. Jestem zwolennikiem takich rozwiązań. Jeśli choroba partyjniactwa toczy państwo, to możemy to zrobić razem. Bardzo łatwo jest dystansować się od tego, co robi rząd. Przypominam Ci, że jesteś drugą osobą w tej koalicji. Ponosisz obecnie większą odpowiedzialność za spółki Skarbu Państwa, niż ja — powiedział Rafał Trzaskowski do Szymona Hołowni.
Kandydaci przepytują siebie nawzajem
W pierwszej rundzie debaty kandydaci będą przepytywać siebie nawzajem. Każdy będzie mógł zadać trzy pytania. Dwa pierwsze będą skierowane do wybranych, różnych kandydatów. Trzecie pytanie będzie odnosiło się do wylosowanego kandydata. Redakcja "SE" przewidziała 30 sekund na pytanie i 90 sekund na odpowiedź. Następnie zadający pytanie będzie miał 30 sekund na ripostę. W drugiej rundzie wszyscy kandydaci wygłoszą 90-sekundowe oświadczenia.
Pierwsze pytanie zadał Adrian Zandberg Rafałowi Trzaskowskiemu. - Jest pan wiceprzewodniczącym PO. Pana partia obiecywała, że skończy z traktowaniem majątku publicznego jako koryta. Nic się nie zmieniło, trwa patologia. Legitymacje PiS-u zmieniły się w legitymacje PO i waszych przystawek. Chciałbym zapytać, czemu okłamaliście miliony Polaków w tej sprawie? - zapytał kandydat partii Razem.
- Ubolewam, że miał pan szansę wziąć odpowiedzialność. Mógł pan wejść do rządu i realizować postulaty swojej partii, np. dotyczące mieszkalnictwa. Moglibyśmy tutaj dojść do kompromisu. Takich spraw znaleźlibyśmy mnóstwo. Porównywanie wszystkich do PiS-u nie jest fair — odpowiedział Rafał Trzaskowski.
Debata prezydencka „Super Expressu”
To będzie pierwsza debata przez wyborami prezydenckimi 2025, w której udział weźmie pełna liczba 13 kandydatów. Początkowo nie wiadomo było, czy przyjdzie Krzysztof Stanowski, jednak szef Kanału Zero ostatecznie poinformował, że stawi się, by „nie wyjść na lamusa”.
Prowadzącymi debatę będą zastępca redaktora naczelnego „Super Expressu” Jan Złotorowicz oraz Jacek Prusinowski, dziennikarz polityczny.
Będzie można oglądać ją na kanale „SE” na YouTube oraz w telewizji internetowej dziennika.

Początek transmisji zza kulis o godzinie 17:15, natomiast sama debata rozpocznie się o 18.
Debaty przez wyborami prezydenckimi 2025
Do tej pory miały miejsce trzy debaty kandydatów na prezydenta, w żadnej nie było jednak wszystkich uczestników wyścigu o Pałac Prezydencki.

Dwie z nich miały miejsce 11 kwietnia w Końskich, z czego jedna była organizowana przez telewizje Republika, Trwam oraz wPolsce24, a druga przez sztab Rafała Trzaskowskiego.
Z kolei trzecia z nich odbyła się w studiu telewizji Republika.
Kiedy będą kolejne debaty?
Oprócz poniedziałkowej debaty „Super Expressu”, w planach są kolejne:
4 maja pod hasłem „Bunt młodych” (organizatorem jest telewizja wPolsce24)
9 maja organizowana przez telewizję Republika
12 maja debata w siedzibie TVP, współorganizowana przez TVN i Polsat
Należy także spodziewać się potencjalnych debat przez drugą turą wyborów, do której dojdzie, jeśli w pierwszej żaden z kandydatów nie zdobędzie większości głosów.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: Onet, Super Express, X, i.pl, PAP