Spis treści
Nawrocki przeciwnikiem podatku katastralnego
Karol Nawrocki podczas konferencji programowej, która odbyła się na początku marca, zapowiedział, że nie podpisze ustawy dotyczącej podatku katastralnego.
„Jak widać, to zarządzanie finansami publicznymi premierowi Donaldowi Tuskowi nie idzie, bo w ciągu dwóch lat ten rząd zadłużył Polskę bardziej niż łączny deficyt ośmiu lat rządów Zjednoczonej Prawicy. Wiszą nad naszą głową kolejne podatki, takie jak podatek katastralny. (...) Ale chcę uspokoić, jak wygram, nie podpiszę żadnego podarku katastralnego” – mówił wówczas kandydat popierany przez PiS.
Zapowiedział wówczas też, że zaproponuje konstytucyjną ochronę przed podatkiem katastralnym i oświadczył, że podatku katastralnego nigdy nie podpisze.
„Zaproponuję wpisanie do konstytucji zasady dziedziczenia majątku bez podatku” – ogłosił.
W „Latarniku Wyborczym” Nawrocki za podatkiem katastralnym
Inna wersja znalazła się jednak w „Latarniku Wyborczym”. Tam „obywatelski” kandydat na prezydenta ogłosił, że podatek katastralny popiera.
Biejat zapytała Nawrockiego o te sprzeczności
O te sprzeczności zapytała go podczas debaty prezydenckiej Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy.
„Był pan przeciwko podatkowi katastralnemu, a w „Latarniku Wyborczym” zaznaczył pan, że go popiera. Czy pan zna swój projekt, rozumie, czym jest kryzys na rynku mieszkaniowym?” – zapytała.
Karol Nawrocki odpowiedział, że jest przeciwnikiem podatku katastralnego.
„Wynika to z tego, co mówią mi Polki i Polacy. (...) Będę państwa obrońcą przed nim. (...) Jest poseł PO Robert Kropiwnicki, który ma kilkanaście mieszkań, coś takiego trzeba oczywiście ograniczyć” – dodał.
Magdalena Biejat zauważyła, że „podatek katastralny służy właśnie ograniczaniu takich patologii”.
„Większość ludzi nie ma 3-4 mieszkań” – dodała.
