
Strażacy z Krotoszyna mieli w ostatnich dniach pełne ręce roboty. Dwa razy uwalniali mężczyzn, którzy dzień po dniu nadziali się na płot. Jak do tego doszło?
Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Pierwsze nietypowe zgłoszenie strażacy odebrali w środę wieczorem. W miejscowości Trzemeszno w gminie Rozdrażew mężczyzna próbował przejść przez płot i nadział się na ogrodzenie.
- Miał metalowy pręt wbity w udo - relacjonuje Tomasz Patryas z krotoszyńskiej straży pożarnej.
Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Strażacy przy użyciu narzędzi hydraulicznych odcięli pręt w przęśle płotu. Poszkodowanego mężczyznę wraz z metalowym elementem, który utkwił w jego nodze, przewieziono do szpitala. Akcja strażaków trwała ponad 40 minut.
Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Nie minęło kilkanaście godzin, a strażacy z Krotoszyna odebrali kolejne mrożące krew w żyłach zgłoszenie.
Przejdź do kolejnego zdjęcia --->