1/3
SOR(RY) - tu się ratuje życie... - to ogólnopolska kampania...
fot. archiwum polskapress

SOR(RY) - tu się ratuje życie... - to ogólnopolska kampania skierowana do pacjentów. Ma im uświadomić, gdzie powinni się udać, gdy zagrożone jest ich życie, a gdzie szukać pomocy, gdy dokucza im katar lub kaszel.

Aż 7 na 10 pacjentów, którzy zgłaszają się do szpitalnego oddziału ratunkowego, powinno się leczyć w poradniach specjalistycznych lub w nocnej pomocy - wynika z obserwacji lekarzy ratujących życie pacjentów w szpitalnym oddziale ratunkowym w „Koperniku”. Natomiast z opublikowanego dwa lata temu raportu NIK wynika, że aż 80 proc. pacjentów SOR-ów powinno trafić do poradni.

Czytaj na kolejnych slajdach


Większość pacjentów z tych, którzy powinni trafić na SOR, to ofiary wypadków drogowych.

2/3
W ostatnich tygodniach w szpitalach w Polsce doszło do kilku...
fot. archiwum polskapress

W ostatnich tygodniach w szpitalach w Polsce doszło do kilku dramatycznych zgonów chorych, którzy nie uzyskali w porę pomocy na SOR-ze. Po części dlatego, że ogromna liczba pacjentów w tym samym czasie czekała na pomoc. Nie wszyscy byli w stanie zagrożenia życia i wymagali hospitalizacji - a właśnie dla tej grupy pacjentów utworzono szpitalne oddziały ratunkowe.

„SOR(RY) TU RATUJE SIĘ ŻYCIE. Nie odbieraj innym szansy” - pod takim hasłem rozpoczęła się skierowana do pacjentów akcja uświadamiająca. Jej celem jest zwrócenie uwagi na to, że zgłaszanie się na SOR z niegroźną dolegliwością może odebrać szansę tym, którzy trafili tam w stanie zagrożenia życia. Plakaty przygotowane przez Okręgową Izbę Lekarską w Łodzi trafią wkrótce do szpitali w naszym mieście i do pozostałych placówek w województwie. Zawisną w izbach przyjęć, poradniach i na szpitalnych oddziałach ratunkowych, gdzie przychodzi największa liczba pacjentów.

- Kampania ma na celu również pokazanie alternatyw. Pierwszą z nich są placówki nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej, dlatego na plakatach pojawił się adres strony internetowej Łódzkiego Oddziału NFZ, gdzie znajduje się lista tych placówek (www.nfz-lodz.pl - dop. red.) - wyjaśnia Joanna Barczykowska, rzecznik Okręgowej Izby Lekarskiej.

3/3
W Łódzkiem od października ubiegłego roku jest 18...
fot. archiwum polskapress

W Łódzkiem od października ubiegłego roku jest 18 szpitalnych oddziałów ratunkowych. Przyjmują one miesięcznie od 228 do 2300 pacjentów. W ubiegłym roku do dwóch SOR-ów działających w Łodzi, w „Jonscherze” i w „Koperniku”, dołączył szpital im. N. Barlickiego. W ciągu 8 miesięcy ub. roku „Jonscher” udzielił pomocy 13 920 pacjentom, a SOR w „Koperniku” - 11 768.

SOR-y wynagradzane są ryczałtem - ich stawka w części zależy od liczby pacjentów z poważnymi dolegliwościami i urazami, którym udzielono pomocy. Szpital im. Jonschera otrzymuje rocznie 5,8 miliona złotych, a szpital im. Kopernika 8,1 miliona złotych.

Zobacz również

Cracovia zdemolowała Górnika! Jednostronny mecz w Ekstraklasie

Cracovia zdemolowała Górnika! Jednostronny mecz w Ekstraklasie

Spalili Koran i podeptali flagę Palestyny. Wszystko na oczach tłumu protestujących

Spalili Koran i podeptali flagę Palestyny. Wszystko na oczach tłumu protestujących

Polecamy

Cracovia zdemolowała Górnika! Jednostronny mecz w Ekstraklasie

Cracovia zdemolowała Górnika! Jednostronny mecz w Ekstraklasie

Spalili Koran i podeptali flagę Palestyny. Wszystko na oczach tłumu protestujących

Spalili Koran i podeptali flagę Palestyny. Wszystko na oczach tłumu protestujących

Ukraina bez szans na zwycięstwo? Niepokojące słowa zastępcy szefa wywiadu

Ukraina bez szans na zwycięstwo? Niepokojące słowa zastępcy szefa wywiadu