
Oceny piłkarzy Lecha Poznań w meczu z Villarreal
Kolejorz zagrał niemal perfekcyjny mecz i rozbił Villarreal 3:0. Zobacz, jak oceniliśmy piłkarzy w czwartkowym starciu --->

Bramkarz i obrońcy
Filip Bednarek 7
W kilku sytuacjach w pierwszej części miał sporo szczęścia, bo napastnicy Villarreal byli bardzo nieskuteczni. Ale utrzymał dla Lecha 0:0, gdy goście mieli swoje sytuacje. Po zmianie stron pewny na przedpolu. Dodawał spokój kolegom z obrony.
Pedro Rebocho 6
Obawialiśmy się trochę o jego formę, ale rozegrał najlepszy mecz w sezonie. Zablokował lewą stronę defensywy. Pewny i niemal bezbłędny.
Antonio Milić 7
Świetny mecz. Ostoja defensywy. Bez kompleksów walczył z napastnikami Villarreal.
Lubomir Satka 7
Na początku miał kilka problemów, ale od 20 minuty grał już jak profesor. Nie tylko dobrze bronił, ale też efektownie wyprowadzał piłkę. Miał nerwy ze stali.
Joel Pereira 7
Jak zwykle harował do utraty sił. Było w jego zagraniach sporo jakości. Bardzo nam się podobał i w defensywie i ofensywie.

Pomocnicy
Radosław Murawski 6
Mało widoczny w pierwszej połowie. Goście dosyć zbyt łatwo posyłali piłki przez środek pola, a przecież to była strefa, którą miał zabezpieczać. Po przerwie już bardziej skoncentrowany. Wygrał kilka ważnych pojedynków pod własnym polem karnym. Trzeba pochwalić go za ambicję i wykonanie świetnej roboty.
Nika Kwekweskiri 6 (grał do 90 minuty
W 14 min. uderzył płasko z ok. 25 metrów, ale piłka leciała w sam środek bramki - dokładnie tam, gdzie był Pepe Reina. Grał bardzo rozsądnie i inteligentnie. Nie miał głupich strat, co na jego pozycji jest bardzo ważne.
Filip Marchwiński 7 (grał do 73 minuty)
On w wyjściowym składzie? - dziwili się kibice. Marchwiński w ostatnim meczu z Rakowem grał słabo i popełnił poważny o błąd, który przesadził o porażce Lecha. Młodzieżowiec na początku zepsół dosyć łatwe podanie, ale potem radził sobie dobrze. Miał udział w bramce, kiedy główkował, a piłkę po jego strzale źle opanował Jorge Cuenca. Miał też swój udział przy drugim golu, ładnie rozpoczynając akcję.
Michał Skóraś 9
Dwa gole! Czy można chcieć więcej. Kilka razy urwał się obrońcom, ale swoje turbo włączył dopiero na początku drugiej części, kiedy uciekł obrońcom i podwyższył na 2:0. Trzeci gol był niemal kopią sytuacji z 50 minuty. Zachował zimną krew i popisowo wykończył podanie Ishaka. Coś nam się wydaje, że tym występem zapewnił sobie wyjazd do Kataru.
Kristoffer Velde 9 (grał do 73 minuty)
Chyba jest stworzony do dużych meczów, bo choć w ekstraklasie zawodzi, wyprowadził Lecha na prowadzenie, a potem dodał cudowną asystę przy golu Skórasia. W 27 min. dopadł do piłki, która odskoczyła Cuence i z bliska wpakował piłkę do siatki. Napędzał w pierwszej połowie akcje Kolejorza, był efektowny i efektywny, a w 50 minucie wystawił piłkę jaik na tacy Skórasiowi. Jego bilans w europejskich pucharach - 13 meczów, 6 goli i 4 asysty.

Napastnik i rezerwowy
Mikael Ishak 7 (grał do 88 minuty)
Zanotował asystę przy trzecim golu. wykładając, jak na tacy piłkę Skórasiowi. W pierwszej części dwa razy groźnie uderzy na bramkę Reiny. Najpierw jego płaski strzał minął bramkę, a potem gdy świetnie podawał mu Skóraś, źle przyjął piłkę i został zablokowany. Miał udział przy drugim golu, kiedy przytomnie podał do Velde, a potem świetnie obsłużył Skórasia. Kapitan w tym meczu poświęcał się dla drużyny.
Grali także:
Filip Szymczak 5 (od 73 minuty)
Miał udział przy trzecim golu, gdy na środku wygrał pojedynek główkowyW końcówce uderzył z woleja, ale piłka trafia w boczną siatkę.
Alan Czerwiński 5 (od 73 minuty)
Miał zabezpieczyć defensywę i to zrobił.
Filip Dagerstal (od 88 minuty) i Bartosz Salamon (od 90 minuty)
Bez oceny, grali zbyt krótko.