Lech Poznań - 1. miejsce (2014/15) ➡️ 7. miejsce (2015/16)
Na 100-lecie klubu przypadające w tym roku, w Lechu marzą o zdobyciu mistrzostwa. Ostatnim razem ta sztuka udała się właśnie w 2015 roku, pod wodzą Macieja Skorży (obecnego trenera). Kolejne rozgrywki dla Kolejorza po tym sukcesie okazały się ogromnym rozczarowaniem. Jeszcze jesienią w klubie pojawił się Jan Urban, ale wiele nie zdziałał. Zespół zakończył rozgrywki na zaledwie 7. miejscu, ze stratą 16 punktów do Legii Warszawa.
Legia Warszawa - 1. miejsce (2015/16) ➡️ 1. miejsce (2016/17)
Po jednym sezonie przerwy, tytuł wrócił do stolicy. Zespół na właściwe tory przywrócił wspominany do dzisiaj z sentymentem Stanisław Czerczesow. Na finiszu wyprzedził Piasta Gliwice, Zagłębie Lubin i Cracovię. Ustępujący mistrz zajął dopiero 7. lokatę. Największa gwiazdą zespołu był szalenie skuteczny Nemanja Nikolić - strzelec aż 28 goli w sezonie. Między słupkami świetnie spisywał się Arkadiusz Malarz, a ważnymi ogniwami byli choćby Michał Pazdan, Ondrej Duda i Guilherme. Mistrzostwo udało się obronić pod wodzą Jacka Magiery.
Legia Warszawa - 1. miejsce (2016/17) ➡️ 1. miejsce (2017/18)
Następcą Stanisława Czerczesowa został Besnik Hasi, pod którego wodzą zespół nie funkcjonował dobrze. Latem 2017 Legia dostała się jednak do fazy grupowej Ligi Mistrzów, co do dzisiaj jest nieosiągalne dla polskich klubów. Tego nie można Albańczykowi odmówić. Wojskowych przejął Jacek Magiera, powalczył w Champions League i Lidze Europy, a następnie obronił tytuł w Ekstraklasie.
Legia Warszawa - 1. miejsce (2017/18) ➡️ 2. miejsce (2018/19)
Z niezrozumiałych powodów bardzo szybko spadła głowa Jacka Magiery, który oprócz awansu do Ligi Europy w swoim drugim sezonie, wywiązywał się ze wszystkich zadań. We wrześniu w klubie pojawił złotousty Romeo Jozak, a sezon z... mistrzostwem dograł jego asystent - Dean Klafurić. W tamtym zespole grali m.in. Cafu, Domagoj Antolić, Marko Vesović czy były reprezentant Chorwacji - Eduardo. Wchodził dopiero Sebastian Szymański. Poczciwemu "Klafowi" podziękowano i postawiono na Ricardo Sa Pinto. Ten pokłócił się ze wszystkimi wokół i sezon dokończył Aleksandar Vuković. Bez mistrzostwa.
