
Ireneusz Mamrot
Dwukrotnie był u sterów Jagielloni. Jednak to tylko pierwsza przygoda na Podlasiu była udana. Wówczas przejął schedę po Michale Probierzu, który z "Jagi" uczynił liczącą się markę w Polsce. Pracował tam ponad dwa lata, ale w jego plan na rozwój nie uwierzono. Później nadeszła przygoda w Arce. Klubu przed spadkiem nie uratował, a w 1 lidze radził sobie przeciętnie. Wiosną 2021 roku na chwilę przejął ŁKS, ale skończyło się zaledwie na 13 meczach. Ostatni epizod to runda jesienna w Jagielloni, ale również "bez szału". Od tego czasu Mamrot pozostaje bez pracy.
Wiek: 51 lat
Ostatnio pracował: Jagiellonia Białystok (czerwiec 2021 - grudzień 2021)
Meczów na ławce w Ekstraklasie: 122

Piotr Nowak
Kolejny z byłych trenerów "Jagi". Choć to w Gdańsku pamiętają o nim najmocniej. Praca w Lechii miała obiecujący start, jednak z czasem, gdy nie udało się wywalczyć mistrzostwa w 2017 roku wyglądało to coraz gorzej. Jego drugie podejście do Ekstraklasy to była runda wiosenna w Jagielloni w poprzednim sezonie, jednak podobnie jak przed laty w Gdańsku - nie było wiary w jego koncepcję na drużynę i z końcem sezonu mu podziękowano. Bez wątpienia trener o jednym z lepszych CV w Ekstraklasie; na dowód tego warto wspomnieć o młodzieżówce Stanów Zjednoczonych czy drużynie z MLS, Philadelphia Union.
Wiek: 58 lat
Ostatnio pracował: Jagiellonia Białystok (grudzień 2021 - czerwiec 2022)
Meczów na ławce w Ekstraklasie: 78

Dariusz Banasik
Beniaminek z Radomia przed rokiem pod wodzą Banasika robił furorę. Pojawiały się głosy, że trener został niewolnikiem swoich rewelacyjnych wyników na jesień i pożegnał się z pracą z uwagi na zbyt wysoko postanowią poprzeczkę. Fakty jednak są takie, że Banasik przebył drogę z Radomiakiem od 2 ligi do Ekstraklasy i po kilku słabszych meczach na wiosnę został zwolniony. Bez wątpienia rezygnacja z jego usług była jedną z najbardziej niezrozumiałych decyzji w całym poprzednim sezonie.
Wiek: 49 lat
Ostatnio pracował: Radomiak Radom (lipiec 2018 - kwiecień 2022)
Meczów na ławce w Ekstraklasie: 30

Kamil Kiereś
Z Łęczną dokonał niemożliwego: awansował dwa lata z rzędu. Złośliwi powiedzą, że w Ekstraklasie kazano mu dokonać kolejnego niemożliwego wyczynu: utrzymać Górnika. Widząc serię słabych wyników (poza okresem w grudniu, kiedy nawet został wybrany szkoleniowcem miesiąca) za jego usługi podziękowano. Czy to był błąd? Jeszcze nie tak dawno Łęczna była w strefie spadkowej 1 Ligi, teraz zajmuje miejsce w środku tabeli.
Wiek: 48 lat
Ostatnio pracował: Górnik Łęczna (lipiec 2019 - kwiecień 2022)
Meczów na ławce w Ekstraklasie: 72