
Sędzia, który miał zarabiać na poradach, już nie sądzi!

Sędzia Kamil F. z Sądu Rejonowego Łódź - Śródmieście, któremu prokuratura zarzuciła, że zataił w oświadczeniu majątkowym, iż dodatkowo zarabiał udzielając porad prawnych, został odsunięty od sądzenia. Przestał też pełnić funkcję rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Łodzi. Jak dotąd nie wszczęto przeciw niemu postępowania dyscyplinarnego.

Sprawa bulwersuje tym bardziej, że sędzia F. nie miał prawa dodatkowo zarabiać na poradach prawnych. W sprawie tej śledztwo prowadzi Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej w Warszawie przy wsparciu agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. W mediach pojawiły się informacje, że Kamil F., który jest działaczem stowarzyszenia „Iustitia” i byłym członkiem Unii Wolności, na poradach zarobił dodatkowo 200 tys. zł. Za złożenie fałszywego oświadczenia majątkowego grozi do ośmiu lat więzienia.

- Ustalenia śledztwa wskazują, iż sędzia co najmniej od roku 2019 prowadził niezarejestrowaną działalność o charakterze zarobkowym pozostającą poza zakresem sprawowanego przez niego urzędu sędziowskiego, świadcząc usługi doradztwa prawnego na rzecz osób fizycznych oraz podmiotów gospodarczych. Działalność sędziego miała zorganizowany i stały charakter i była prowadzona m.in. przy współpracy z profesjonalnymi kancelariami prawnymi - informuje prokurator Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
Sprawą Kamila F. zajął się rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych w Warszawie, który prowadzi czynności wyjaśniające w tej sprawie. Oznacza to, że przeciw sędziemu F. nie jest prowadzone postępowanie dyscyplinarne.